Wypadek samochodowy może być koszmarnym przeżycie dla każdego dziecka. Widok zmasakrowanych pojazdów, poszkodowanych osób budzi przerażenie i strach. Najlepiej, aby dziecko w takim momencie, ani na chwilę nie pozostawało bez opieki i wsparcia dorosłego. Ci strażacy dobrze o tym wiedzieli.

Reklama

Groźny wypadek w ciemnościach

Do groźnego wypadku z udziałem trzech samochodów osobowych doszło w ubiegły piątek późnym wieczorem w Zielonce (woj.kujawsko-pomorskie), na drodze S5. Jeden z samochodów dachował. Szybko okazało się, że wśród poszkodowanych są także dzieci. Na miejsce przyjechali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Brzoza. Zapewnili dzieciom opiekę psychologiczną i szybko odwrócili ich uwagę od tego, co się stało.

- Widok, jaki zastali na miejscu pierwsi strażacy, mógł zmrozić krew w żyłach niejednemu doświadczonemu ratownikowi – relacjonował okoliczności wypadku serwis Bydgoszcz998. Jeden z samochodów był mocno rozbity, drugi kilkaset metrów dalej leżał na dachu, na całej drodze porozrzucane były bagaże i elementy samochodów. Jedynie trzecie auto było mało uszkodzone.

Otocz dziecko opieką

W wypadku uczestniczyła trójka dzieci. Nie doznały na szczęście poważniejszych obrażeń, ale były przerażone sytuacją. Strażacy zrobili wszystko, aby dzieci skupiły się na czymś innym i chociaż na chwilę zapomniały o tym co się stało.
Maluchom założono hełmy i dano pluszowe zabawki. Aby jednak zająć je na dłużej, strażacy stworzyli z lateksowych rękawiczek... dmuchane koguciki. "To sprawiło, że na twarzach dzieci pojawił się uśmiech i chwilę później zaczęły bawić się ze strażakami... w chowanego" – napisano na stronie osp.pl.

Eksperci podkreślają, że w takich sytuacjach bardzo ważne jest, aby odwrócić uwagę dzieci i czymś je uspokoić. Jak mówi psychoterapeutka Marlena Zasadzka-Moskwa (www.ko-relacje.pl), jeżeli dziecko jest uczestnikiem wypadku, bezwzględnie należy być przy nim. Tak, aby nie zostało samo ze swoim strachem i lękiem. Każdemu dziecku, nawet maluchowi, można również próbować opisać sytuację – oczywiście stosownie do jego wieku. Opowiedzieć mu, co się dzieje, co się za chwilę stanie np. że przyjedzie karetka na sygnale i zabierze poszkodowanych do szpitala.

Zobacz także

Brawa dla strażaków! Zasługują na medal, za to jak ratują ludzi, ale i za wrażliwość, jaką mieli wobec dzieci uczestniczących w wypadku.

Źródło: osp.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama