Zakaz reklam operacji plastycznych skierowanych do dzieci
Środki masowego przekazu promują idealny, ale też nieosiągalny wizerunek ciała. Dodatkowo prężnie rozwijający się biznes związany z medycyną estetyczną trafia do nastolatek, które krytycznie oceniają swój wygląd. Brytyjczycy powiedzieli: stop!
25 maja 2022 roku w Wielkiej Brytanii weszło w życie nowe prawo zakazujące reklamowania operacji plastycznych skierowanych do osób poniżej 18. roku życia. Dotychczas przekaz takich reklam sugerował, że operacje piersi i okolic oczu, lifting twarzy, wstrzykiwanie botoksu i wypełniaczy, korekty nosa, odsysanie tłuszczu oraz wybielanie zębów są nie tylko bezpieczne, ale także konieczne, by sprostać kulturowym normom i wymaganiom.
Mogą wystąpić komplikacje
W wielkiej Brytanii coraz więcej młodych kobiet poniżej 18. roku życia, dążąc do odrealnionego ideału lalki Barbie, poprawia swój wygląd, korzystając z usług medycyny estetycznej. Chęć bycia piękną i nader optymistyczne podejście do operacji plastycznych sprawia, że młode osoby ignorują fakt, że każda operacja może zakończyć się komplikacjami, a efekt może być daleki od oczekiwań. Ponadto ingerencja chirurgiczna w tak młodym weku zazwyczaj nie jest skuteczna ze względu na fakt, że ciało dorastających osób jest wciąż w procesie zmian.
Idealizacja czy ciałopozytywność?
Odrealnione i wyretuszowane ciała, jakie prezentują w social mediach influencerki i influencerzy, mają realny wpływ na samoocenę młodych ludzi. Nastolatkowie i coraz młodsze dzieci bombardowane nieprawdziwym wizerunkami ciał negatywnie oceniają własny wygląd. To natomiast w znaczący sposób obniża poziom pewności siebie, negatywnie wpływa na dobre samopoczucie, a w konsekwencji problem niskiej samooceny odbija się na zdrowiu psychicznym. Na szczęście w mediach pojawia się nowy nurt ciałopozytywności, który promuje realistyczny wizerunek ciała i jego akceptację.
I słusznie, bo każda osoba jest piękna. Tak po prostu.
Źródło: sukces.rp.pl, Sky News
Piszemy też o: