Australijka Kate Hill zaszła w ciążę 2 razy, w odstępie 10 dni. Jak to możliwe?

Reklama

Zachorowała, ale nie straciła nadziei

Kate i Peter starali się o dziecko od wielu lat. W 2006 roku u Kate zdiagnozowano zespół wielotorbielowatych jajników, zaburzenie będące jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności wśród kobiet. Po latach starań, para postanowiła skorzystać z pomocy lekarzy. Kate zaczęła terapię, która miała jej pomóc w uregulowaniu cyklu i wznowieniu owulacji. W styczniu 2015 roku Kate zaszła w ciążę, jednak poroniła. To dało jej nadzieję, że wciąż może zostać mamą.

Bliźniaczki z różnymi terminami porodu

Dzięki terapii hormonalnej i wsparciu medycznym lekarzy Kate udało się zajść w ciążę. Zaledwie 10 dni po pierwszym zapłodnieniu, doszło do zapłodnienia kolejnej komórki jajowej. W tym czasie Kate i Peter współżyli tylko raz – plemniki przetrwały w organizmie aż 10 dni (najczęściej ich żywotność wynosi 2-5 dni). To 10. taki przypadek na świecie! Ostatni raz podobną sytuację odnotowano w 2008 roku.

Dziewczyki, Olivia i Charlotte, przyszły na świat przez cesarskie cięcie. Urodziły się zdrowe, jednak różniły się wagą, wzrostem i grupą krwi. "Były zdrowe i nie potrzebowały specjalnej opieki. Wypisali nas ze szpitala po 7 dniach" – wspomina Kate.

Jak widać, szczęścia też chodzą parami! Gratulujemy rodzicom Olivii i Charlotte!

Zobacz także

Czytaj także: Taka ciąża zdarza się raz na milion!

Reklama

źródło: kidspot.com.au

Reklama
Reklama
Reklama