Reklama

Kobieta natychmiast biegnie do pokoju dziecka. Tam wszystko jest w porządku – w świetle latarki nie widać nic niepokojącego, po duchu ani śladu. Ale kiedy tylko patrzy na obraz z kamery elektronicznej niani – za każdym razem widzi upiorne niemowlę. Sytuacja powtarza się kilka razy. Czy można się dziwić, że matka przez całą noc nie może zmrużyć oka?

Reklama

Myślała, że ma omamy

To nie jest historia z kanału emitującego paranormalne opowieści. Taką noc 32-letnia Maritza z Naperville w stanie Illionois przeżyła naprawdę. Była wtedy sama z 18-miesięcznym synkiem i 2-letnią córką, bo mąż był w pracy.

Do samego rana próbowała znaleźć racjonalne wytłumaczenie całej sytuacji. Myślała, że ma omamy. Zastanawiała się też, dlaczego widmo niemowlęcia się nie porusza…

Po tym jak rankiem odkryła, skąd wziął się „duch” niemowlęcia w łóżku jej dziecka – opisała wszystko na Facebooku.

W świetle dziennym wszystko się wyjaśniło

„Od razu stało się oczywiste, że coś jest pod prześcieradłem. Zdjęłam je i zobaczyłam wielką twarz dziecka wydrukowaną na naklejce” – wyjaśniła Maritza na łamach Yahoo News.

Nigdy wcześniej nie widziała tej naklejki, bo – jak mówi – zawsze używała ochraniacza na materac. Pewnej nocy (po ciemku, by nie niepokoić dziecka) pościel zmieniał jej mąż, nie założył ochraniacza na materacyk.

Chyba nigdy nie była na męża tak wściekła.

On jednak śmiał się, uznając całą historię za bardzo zabawną. Podobnie jak internauci, którzy komentowali i udostępniali post kobiety na Facebooku. Choć nie brakowało też komentarzy, których autorzy przyznawali, że na miejscu matki prawdopodobnie dostaliby zawału...

źródło: Yahoo News

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama