
Konflikty powstają z powodu różnicy warunków Waszego życia, a więc i doświadczeń. Babcia wykorzystuje te z własnego macierzyństwa. Jest pewna, że skoro jej metody się sprawdziły, teraz też będą przydatne. Boi się nowinek, nie umie np. założyć jednorazowej pieluchy, z rezerwą odnosi się do nowych trendów w wychowaniu. Warto, abyście dla dobra dziecka znalazły wspólny język.
Nadopiekuńcza
Mama ubiera moją córkę za ciepło, karmi ją na siłę i za często. Twierdzi, że to dla jej dobra, ale mnie to przeszkadza.
Przyczyna sytuacji: Oczywiście babcia ma na względzie dobro wnuczki. Jej postępowanie wynika jednak i z obawy, że gdy dziecko zachoruje, Ty będziesz przekonana, że stało się to przez złą opiekę. Stąd tendencja do nakładania wnuczce trzech warstw ubrań i karmienia jej obficie, żeby „zdrowo rosła”.
Nasza rada: Jeśli nie jesteście w konflikcie, zastosuj prosty sposób – nie zostawiaj babci wyboru. Najlepiej każdego dnia przygotuj dziecku odpowiedni zestaw ubrań. W kuchni podobnie – przyszykuj porcje jedzenia przeznaczone na cały dzień w specjalnie oznaczonych pojemnikach. To działa! Jeśli babcia szkodzi dziecku, np. jest za grube, a ona daje mu batoniki, powołaj się na autorytet lekarza. Pokaż jego pisemne zalecenia na dowód, że tak nie wolno.
Chce nas kontrolować
Teściowa chce rządzić w naszym domu. Przestawia meble, przegląda szafy. Jak jej powiedzieć, żeby przestała to robić?
Przyczyna sytuacji: Kieruje nią nadmierna troska o syna. Uważa, że ma prawo do ingerencji, bo jest jego matką i babką jego dzieci, a Ty zapewne nie radzisz sobie z prowadzeniem domu.
Nasza rada: Musisz powiedzieć teściowej spokojnie, ale wprost, że nie życzysz sobie takiego zachowania w swoim domu. Jeśli nie zechce Cię słuchać, ostrzeż ją, że będziesz zmuszona inaczej zorganizować opiekę nad dzieckiem. Osobiste przedmioty, np. listy, trzymaj pod kluczem.
Brak jej czasu, by zajmować się wnukiem
Moja mama nie chce zajmować się wnuczką. Mówi, że ma własne życie. Jestem wściekła.
Przyczyna sytuacji: Kobieta, która dość wcześnie zostaje babcią, często nadal pracuje, prowadzi życie towarzyskie. Uważa, że skoro córka dorosła do związku, to sama powinna być odpowiedzialna także za swoje dzieci.
Nasza rada: Uszanuj jej decyzję i lepiej wynajmij opiekunkę. Nie zmuszaj mamy do opieki, bo to może zaszkodzić Waszej wzajemnej relacji. Babcia naprawdę ma prawo do własnego życia i czasu.
Czytaj też: I ty możesz zostać superbabcią.