W opiece nad dwuletnią Martusią pomagają nam dziadkowie. Są bardzo troskliwi, kochani i niezastąpieni. Niestety, od początku troszkę rozpieszczają córkę, pozwalają na więcej niż my, a ostatnio zaczynają mieć z nią swoje tajemnice. Marta, powołując się na dziadków, upiera się przy swoim, a co gorsza, powtarza słowa dziadka, że „mama nie musi o tym wiedzieć”. Sami dziadkowie potrafią dość stanowczo zwrócić mi uwagę przy dziecku lub zbagatelizować to, o co proszę. Co zrobić, żeby nie popsuć sobie kontaktów z rodzicami, którym tyle zawdzięczam? Marianna

Reklama

Opisała Pani bardzo trudną i dość częstą sytuację rodzinną. Również rozwiązanie jej nie jest łatwe, bo wygląda na to, że Pani rodzice, mimo że są dziadkami, dalej traktują Panią jak dziecko, za które mogą sami decydować. Oczywiście tracić na tym będzie Marta, która, tak jak każde dziecko, wybierze to, co dla niej wygodniejsze, łatwiejsze, przyjemniejsze, nie mając świadomości, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Pani położenie nie ułatwia sprawy, bo nie tylko czuje Pani wdzięczność wobec rodziców, ale jest Pani od nich zależna, korzystając z opieki nad córką.

Jak rozmawiać z babcią i dziadkiem

Musi się Pani, najlepiej razem z mężem, przygotować do poważnej rozmowy z dziadkami i nie bać się jej przeprowadzić – wszyscy przecież kochacie Martusię i dla jej dobra musicie się dogadać:

  • taka rozmowa nie powinna odbywać się przy dziecku
  • trzeba jasno ustalić to, co należy do kompetencji rodziców, a co mogą dziadkowie.

Warto jednak zostawić też pewien margines swobody na rozpieszczanie przez dziadków. I być dobrej myśli, że wszystko się ułoży.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Mama i babcia – jak ułożyć wzajemne relacje

Zobacz także
Konsultacja merytoryczna

mgr Agnieszka Galica

Terapeutka rodzinna i małżeńska. Kieruje Pracownią Na uboczu, która jest Psychologiczną Pracownią Konsultacyjno-wychowawczą Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Autorka popularnych bajek i piosenek dla dzieci oraz programów telewizyjnych
Reklama
Reklama
Reklama