
Wakacje z babcią i dziadkiem to wspaniały pomysł. Dziecko może dłużej pobyć nad morzem, na wsi albo w górach, przebywa z ludźmi, którzy kochają je nad życie i ma okazję związać się z nimi jeszcze bardziej niż dotąd. Ty nie musisz się martwić, że pociecha zamiast nabierać sił, wdycha spaliny i smaży się na pustawym podwórku.
Babcia i dziadek też są zadowoleni: mogą wreszcie nacieszyć się nim do syta (a nawet trochę go porozpieszczać), a przy okazji przypominają sobie czasy, gdy sami byli dziećmi (wnuk to świetne „alibi” dla starszego pana – wreszcie znów bez skrępowania może robić babki z piasku!).
ZOBACZ TEŻ: Mama i babcia. Jak ułożyć relacje?
Kiedy dziecko jest gotowe na wyjazd z babcią i dziadkiem?
Naszym zdaniem możesz je spokojnie wysłać na wakacje z dziadkami, jeśli dziecko:
- Skończyło już trzy lata (albo i nie, ale jest bardzo zżyte z dziadkami i widuje ich na co dzień)
- Nie płacze i nie chowa ci butów, gdy chcesz wyjść z domu bez niego
- Lubi bywać u dziadków i czuje się przy nich zupełnie bezpiecznie
- Bez problemu zostaje u nich na noc. Śpi spokojnie, nie żąda, by po niego przyjechać.
Kiedy lepiej zrezygnować z takich wakacji?
Zdaniem psychologów lepiej nie wysyłać na pierwsze wakacje z dziadkami dziecka, które przeżyło ostatnio duży stres (np. było w szpitalu).
Warto przy tym pamiętać, że nawet pozytywne wydarzenia, takie jak przeprowadzka do nowego mieszkania, mogą sprawić, że życie malca stanie nagle na głowie. Lepiej wówczas nie fundować mu zbyt wielu zmian naraz.
Trzeba być bardzo ostrożnym zwłaszcza wtedy, gdy na świat przychodzi młodsze rodzeństwo. „Oddelegowany” nad morze czy w góry starszak może się poczuć odsunięty („No tak, rodzice mają nowe dziecko, więc mnie oddają babci”) i zamiast odpoczywać, będzie się zamartwiał. Oczywiście nie musi tak być, jednak raczej nie warto eksperymentować. Lepiej pozwolić dziecku na oswojenie się z nową sytuacją. Gdy już przyzwyczai się do roli starszego brata czy siostry, wyjedzie bez lęku.
Jak przygotować dziecko do wakacji z babcią i dziadkiem?
Pierwsza wyprawa bez mamy i taty to dla dziecka spore przeżycie. Dlatego:
- Nie zaskakuj go. Maluchy lubią niespodzianki pod warunkiem, że chodzi o coś słodkiego albo nową zabawkę. Do wyjazdu lepiej je przygotować. Powiedz więc dziecku, dokąd wyjedzie, jak długo tam będzie. Sformułowanie „dwa tygodnie” niewiele mu powie. Lepiej np. dać malcowi torebkę cukierków (albo – zdrowiej i ekologiczniej – 14 kamyczków lub małych, szklanych kulek) i wyjaśnić, że jest ich tyle, ile dni spędzi bez ciebie. Opowiedz mu też, co ty będziesz robić w tym czasie.
- Pomóż mu się spakować. Zapytaj, czy chce wziąć ze sobą swojego ukochanego króliczka, najfajniejsze auto, ulubioną książeczkę itd. Przejęty malec może o tym nie pamiętać.
- Wytłumacz, w jaki sposób będzie mógł się z tobą skontaktować („Jeśli będziesz chciał ze mną porozmawiać, po prostu poproś babcię, żeby do mnie zadzwoniła”). Dla dziecka to wcale nie takie oczywiste.
- Opowiedz mu o tym, co będziecie robić po jego powrocie. Dzięki temu upewnisz go, że nie rozstajecie się na zawsze.
- Nigdy go nie okłamuj. Nie mów, że przyjedziesz do niego za trzy dni, jeśli nie zamierzasz tego zrobić. Takie kłamstwo ma krótkie nogi, a maluch będzie się czuł oszukany.
- Nie znikaj. Są rodzice, którzy uważają, że wychodząc po angielsku, oszczędzą dziecku łez związanych z rozstaniem. To błąd, bo przez takie postępowanie maluch traci poczucie bezpieczeństwa. („Skoro mama zniknęła raz, może to zrobić jeszcze wiele razy”).