Fajne przysłowia na lepszy dzień. Poznaj ich znaczenie
Poznaj fajne polskie przysłowia na lepszy dzień, ale wcześniej... zaopatrz się w solidne opakowanie chusteczek. Za chwilę możesz uronić łzę ze śmiechu – i to niejedną.
Każdego czasem dopada chandra. W takiej sytuacji nieocenione będą fajne polskie przysłowia na lepszy dzień. Czy pamiętasz ich znaczenie?
- Nie pomoże puder, róż, kiedy gęba stara już.
- Kapelusik z piórami, a wszy wyłażą dziurami.
- Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli.
- Patrzy jak cielę na malowane wrota.
- Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem.
- Szlachcic na zagrodzie, równy wojewodzie.
- Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie!
- Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku – dziadek się śmiał i to samo miał.
- Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
- Pasuje jak garbaty do ściany.
Nie pomoże puder, róż, kiedy gęba stara już.
To przysłowie przypomina, że uroda z wiekiem przemija i nawet najdroższe kosmetyki na pomarszczonej twarzy nie będą w stanie przywrócić młodzieńczego wyglądu.
Kapelusik z piórami, a wszy wyłażą dziurami.
Ludzie bardzo często chcą być dobrze postrzegani, dlatego podkreślają swój stan posiadania poprzez drogie ubrania czy samochody. Jednak w rzeczywistości z bogactwem nie mają wiele wspólnego.
Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli.
Życie bywa nieprzewidywalne i lubi pisać różne scenariusze. Dlatego planując lub podejmując jakąś decyzję, powinniśmy być przygotowani na różne sytuacje.
Patrzy jak cielę na malowane wrota.
Ktoś bezmyślnie patrzy w przestrzeń bądź przypatruje się czemuś z niezwykłą intensywnością? W tej sytuacji to przysłowie pasuje idealnie!
Gdyby babcia miała wąsy, toby była dziadkiem.
Jeśli pewien warunek nie został spełniony (tu: babcia nie ma wąsów), to nie ma sensu zastanawiać się nad tym „co by było gdyby”, ponieważ to nigdy nie nastąpi. Lepiej skupić się na faktach i na nich opierać swoje plany. Przysłowie znane jest także jako: „gdyby ciocia miała wąsy, toby był wujaszek”.
Szlachcic na zagrodzie, równy wojewodzie.
Przysłowie nawiązuje do tradycji szlacheckich, które mają swoje poparcie w prawie (przywilej czerwiński – 1422 r. oraz przywilej jedlneńsko-krakowski – 1433 r.). Pierwotnie przysłowie to wyrażało równość wobec prawa, niezależnie od stanu podsiadania i pełnionych funkcji. W praktyce oznaczało to, że szlachcic w swojej posiadłości miał takie same prawa jak wojewoda i nikt tych praw nie mógł go pozbawić. Współcześnie przyłowie nieco zmieniło znaczenie: wszyscy ludzie powinni być traktowani z należytym szacunkiem, nawet jeśli różni ich status ekonomiczny.
Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie!
Prawo nie zawsze bywa przestrzegane. O równości stanu szlacheckiego nie mogło być mowy, mimo politycznych deklaracji. Współcześnie powiedzenie jest nadal aktualne. Dorośli lub osoby objęte immunitetem, a także posiadające władzę korzystają z przywilejów, które są niedostępne zwykłym obywatelom. Zdarza się, że dorośli (zwłaszcza dziadkowie) kierują to powiedzenie do dzieci, gdy czegoś im zabraniają.
Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku – dziadek się śmiał i to samo miał.
Przysłowie przypomina o tym, żeby nie śmiać się z krzywdy innych osób, ponieważ podobna sytuacja może się wydarzyć także nam.
Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
Współcześnie aktualne powiedzenie, które dobrze oddaje mentalność osób żyjących na kredyt. Posiadają wiele dóbr, a w rzeczywistości nie mają znaczących bogactw.
Pasuje jak garbaty do ściany.
Przysłowie, które używane jest, gdy coś nie pasuje do czegoś innego. Podobne znaczenie ma powiedzenie: „pasuje jak pięść do nosa” lub „pasuje jak kwiatek do kożucha”.
Znasz jakieś inne wesołe przysłowia lub powiedzonka?
Zobacz także:
- Kalambury – hasła przysłowia (72 propozycje)
- Przysłowia andrzejkowe – wróżby i popularne powiedzenia
- Przysłowia o jesieni – poznaj mądrości ludowe