Według świadków zdarzenia w woj. dolnośląskim, 7-8 letni chłopiec w bluzie z kapturem, zderzył się tuż przed wejściem do sklepu z inną rowerzystką. 53-letnia kobieta niestety spadła z roweru i dotkliwie się poobijała. Policja postanowiła odszukać niefrasobliwego chłopca i ustalić, pod czyją przebywał opieką, oraz dlaczego nie zareagował na zdarzenie i nie próbował udzielić poszkodowanej pomocy.

Reklama

Przypominamy więc zasady jazdy rowerem w mieście. Nauczmy ich dzieci!

  • Dziecko do lat 18-stu, by poruszać się po mieście rowerem, powinno uzyskać kartę rowerową. Taką kartę wydaje zazwyczaj dyrektor szkoły, do której uczęszcza dziecko i w tym celu przeprowadza egzamin, by dzieci mogły poznać podstawowe zasady. Gdzie wolno jeździć, jakim pasem, jak włączać się do ruchu, jak sygnalizować zmianę kierunku jazdy, tego dziecko nie dowie się, jeżeli nie nauczymy go tego sami, lub nauczyciele. Zazwyczaj robi to osoba upoważniona przez dyrektora szkoły, czyli nauczyciel wychowania komunikacyjnego, policjant lub egzaminator.
  • Niestety nadal nie ma ustanowionego prawa, nakazującego dzieciom do lat 15-stu jeżdżenia w kasku. Taka decyzja jest wyłącznie podejmowana przez rodziców.
  • Kamizelki odblaskowe i inne odblaski – jest nakaz ich stosowania przez dzieci do lat 15-stu na drogach poza terenem zamieszkania.
  • Dziecko do 7.roku życia może przemieszczać się rowerem, ale pod opieką innej osoby, która ma ukończone 10 lat (zakłada się, że taka osoba ma kartę rowerową, lub jest dorosła). 7-latek może poruszać się tylko chodnikiem i ścieżką rowerową, nie ma możliwości jazdy ulicą. Przepisy nie są niestety dość precyzyjne, gdyż 10-latek nie jest w stanie przewidzieć zagrożeń wynikających z poruszania się rowerem po mieście, a 7-latek z kolei jest według prawa zbyt młody, by zdobyć kartę rowerową.

Stąd właśnie biorą się problemy. Trudno zakazać dziecku korzystania z roweru, ale też puszczanie na przejażdżkę 7-latka bez opieki, wydaje się nieodpowiedzialne.

Teoretycznie poszukiwany chłopiec, powinien przebywać w czasie przejażdżki pod opieką innej osoby. Czy tak było? Okaże się, gdy policja trafi na jego ślad.

Pamiętajmy o zasadach obowiązujących rowerzystów. Uczmy dzieci właściwego poruszania się po drogach i chodnikach, by nie przyczynili się do jakiejś poważnej kolizji.

A Twoje dziecko jeździ pod opieką dorosłych, czy samodzielnie?

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama