O tym, że podczas podróży autem należy przewozić dziecko w foteliku, wie każdy rodzic. Wątpliwości pojawiają się jednak, gdy mamy podróżować z dzieckiem autobusem. Jak się wtedy należy zachować? Czy nadal obowiązuje fotelik, a może dziecko powinno podróżować bez niego, jak pozostali pasażerowie? Nasz specjalista, ratownik medyczny Kamil Kasiak, rozwiewa wszelkie wątpliwości. Czy podczas podróży autobusem fotelik jest konieczny? Przewożenie dzieci w fotelikach podczas jazdy autobusem jest ważne ze względu na ryzyko wypadku lub chociażby ostrego hamowania. „Starajmy się w środkach komunikacji publicznej, jeśli to możliwe, przewozić dzieci w fotelikach samochodowych. Również w takich sytuacjach, podczas takich podróży, mogą zdarzać się wypadki komunikacyjne” – mówi Kamil Kasiak. Jak jednak należy to zrobić? To również wyjaśnia ratownik medyczny: „Jeśli przewozimy niemowlaka, to zazwyczaj fotelik jest w zestawie na stelażu wózka i tutaj polecam, by w takim przypadku zająć miejsce dla matki z wózkiem albo dla osób niepełnosprawnych i poprosić kierowcę, aby pomógł przypiąć stelaż wózka w to miejsce, w którym będzie się znajdował wózek”. W komunikacji miejskiej nie stawiaj wózka bokiem do kierunku jazdy. W tej pozycji jest on najbardziej wywrotny. Pamiętaj również, by od razu po jego ustawieniu zablokować koła wózka. Jakie miejsce w autobusie wybrać, podróżując z dzieckiem? Nie zawsze w autobusie jest możliwość wybrania odpowiedniego miejsca, dostosowanego do potrzeb dziecka. Co wtedy robić? „Jeśli nie mamy możliwości przewożenia dziecka w foteliku (mowa tutaj o starszym dziecku, bo niemowlę powinno być zawsze przewożone w foteliku samochodowym podczas podróży), to pamiętajmy, że powinniśmy wybierać miejsca, w których dziecko podróżuje tyłem do kierunku...
Czas wolny
08 czerwca 2022
Podróż z niemowlakiem lub małym dzieckiem zawsze budzi wiele emocji, ponieważ trzeba być przygotowanym na wiele niecodziennych sytuacji. Poza podstawowymi rzeczami takimi jak pieluchy, ubranka, kosmetyki czy wózek warto pamiętać o apteczce. Ratownik medyczny Kamil Kasiak wyjaśnia, co powinno się znaleźć w apteczce samochodowej, jeśli podróżujemy z dzieckiem.
W każdym samochodzie znajduje się standardowo wyposażona apteczka. Jednak gdy podróżujemy z maluszkiem, jej zawartość może być niewystarczająca. Dlatego też warto przed wyjazdem przygotować osobną apteczkę tylko dla dziecka. Sprawdź listę 7 najpotrzebniejszych rzeczy, o których nie możesz zapomnieć, wyjeżdżając np. na wakacje.
Co powinno się znaleźć w apteczce podczas podróży z dzieckiem?
- Kolorowe plasterki – są niezbędne w przypadku niewielkich skaleczeń. I co ważne, będą także pomocne, nawet jeśli nie będzie dla nich medycznych wskazań. Najmniejsze nawet otarcie mniej boli, gdy nalepimy plasterek z postacią z ulubionej bajki maluszka.
- Sól fizjologiczna – będzie niezwykle przydatna do przemycia rany, np. z piasku, gdy w pobliżu nie będzie dostępu do bieżącej wody. Z doświadczenia innych mam wynika, że sól fizjologiczna to nieoceniony skarb również w sytuacji, gdy do oczka dziecka wpadnie np. muszka lub paproszki.
- Sterylne gaziki i bandaż – niezastąpione do opatrywania nieco większych skaleczeń lub do odsłonięcia ranek w miejscach, w których przyklejenie plasterka będzie utrudnione.
- Termometr – każdy wyjazd wiąże się z ryzykiem pojawienia się przeziębienia lub innej infekcji, dlatego termometr powinien być podstawowym wyposażeniem dziecięcej apteczki.
- Aspirator do nosa – niestety infekcje górnych dróg oddechowych to częsta przypadłość wieku dziecięcego, dlatego nie można zapomnieć o aspiratorze do noska.
- Lek na obniżenie temperatury ciała – jeśli u dziecka pojawi się infekcja, której będzie towarzyszył stan podgorączkowy, a nawet gorączka to konieczne będzie zastosowanie leku obniżającego temperaturę ciała dziecka.
Sprawdź, co jeszcze warto zapakować do apteczki na wyjazd z dzieckiem: lista niezbędnych leków i akcesoriów [PDF do druku lub zapisania].
Zobacz także:
Polecamy
Porady