Fizjoterapeuta naprawia to, co się w ciele zepsuło. Niezwykłe spotkanie w Miasteczku Zmysłów [WIDEO]
– Nasze opuszki palców mają bardzo dużo receptorów. Ale na przykład na kolanie albo łokciu jest ich bardzo mało – od takich słów spotkanie w Miasteczku Zmysłów rozpoczęła fizjoterapeutka, Ewa Bartnik-Kropiewnicka. Podczas warsztatu poświęconego zmysłowi dotyku dominowała jednak nie teoria, a zabawy sensoryczne. Zobaczcie sami!
Podczas wcześniejszych spotkań ze zmysłami w Miasteczku Zmysłów nie było tyle ruchu i zabaw. Jednak temat, zmysł dotyku, zobowiązuje!
Zmysł dotyku
Rolą dotyku jest pomoc w orientowaniu się, jakie jest nasze miejsce w świecie. Dotykamy i jesteśmy dotykani, ale wykorzystując zmysł dotyku również sprawdzamy, ile zajmujemy miejsca w przestrzeni i jak się ruszają nasze kończyny. Dzięki temu panujemy nad swoim ciałem.
To wszystko pozwala nam lepiej rozumieć świat. Dlatego właśnie dzieci dotykają niemal wszystkiego. W ten sposób sprawdzają, czy dana rzecz jest ciekawa i bezpieczna.
W zdrowym ciele…
Dotyk warto ćwiczyć i stymulować już od początku życia dziecka. Tulić, kołysać, podrzucać, a później pozwalać i wspierać w „wygibasach”, podskokach i przewrotach.
– Na co dzień korzystajcie z różnych piłeczek, które mają różne kształty, wzory i twardość – mówiła Ewa Bartnik-Kropiewnicka. – Maty będą superrozwiązaniem dla dzieci, żeby sprawdzać, jak wrażliwe mają swoje stopy i całą resztę ciała. Bawcie się i korzystajcie ze swoich zmysłów – dodała fizjoterapeutka. Ekspertce towarzyszyli Szymek, Leon i Anielka, którzy – zgodnie z jej wytycznymi – przede wszystkim... świetnie się bawili!
Dzieci pod okiem fizjoterapeutki wykonywały ćwiczenia dotykowe, sprawdzały wrażliwość swojego zmysłu, ale również wykazały się niezwykłą pomysłowością. Nie na co dzień w końcu mamy możliwość pisania po „żywej tablicy”… albo bycie nią!
Koniecznie obejrzyjcie materiał wideo. Być może zainspiruje was od wykonania niektórych ćwiczeń dotykowych w domu?
Artykuł powstał z udziałem marki KINDER Niespodzianka