Reklama

Umiejętność dostrzeżenia każdych emocji u dziecka jest niezwykle istotna. O tyle, o ile z reguły nie mamy problemu z tymi pozytywnymi, o tyle kłopotliwe często stają się emocje trudne – płacz, krzyk, histeria. Co wtedy zrobić? Jak reagować? Na pytania rodziców odpowiedziała Dorota Zawadzka.

Reklama

Co dziecku nie jest w smak?

Nikt z nas nie lubi być ograniczany. Dzieci również. To dlatego najmłodsi nie przepadają za zdaniami, które rozpoczynają się od słowa „nie”. Zakazy w świecie dzieci często rodzą frustracje i wywołują silny płacz. Czy jednak da się wychować szczęśliwe dziecko, nie fundując mu pewnych norm? Czy reguły są potrzebne? Jak podkreśla Dorota Zawadzka – dziecko potrzebuje pewnych granic, pewnych ram. Musimy jednak pamiętać, że te granice nie zawsze stawiamy my. Czasem robi to rodzic, a czasem dziecko. To nie my zawsze mamy rację. Należy pozwolić dziecku testować swoje granice, dając mu możliwość nauki samodzielności. Z drugiej jednak strony maluch potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. Musi mieć świadomość, że ktoś dorosły jest w stanie podjąć za mnie decyzję – wyjaśnia Zawadzka.

Czy odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się z dzieckiem, które przeżywa właśnie trudne emocje, jest właściwe?
Jak zaznaczyła nasza ekspertka, kiedyś praktykowano taką metodę. Dziś na szczęście psycholodzy wiedzą już, że nie jest to dobra droga i nie zawsze się sprawdza. – To rodzic na podstawie swoich obserwacji powinien ocenić sytuację – mówi Zawadzka. – Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy odwrócenie uwagi pomoże. Ale jeśli dziecko przeżywa pewne emocje, a my nie reagujemy na nie, to maluch często odbiera to jako komunikat: „Moje emocje nie są ważne, moja mama je ignoruje”. Nie powinno tak być. Lepiej jest powiedzieć dziecku, że widzimy i rozumiemy, co czuje. Dobrze jest nazwać emocje i dać je przeżyć w dziecięcy sposób, nawet jeśli czasem potrzeba rzucić się na ziemię i popłakać. Należy też ofiarować swoje wsparcie – wyjaśnia Zawadzka.

Czy krzyk dziecka to wymuszanie pewnych zachowań na dorosłych?
W trakcie liveczatu padło pytanie o manipulację. Czy półtoraroczne dziecko manipuluje rodzicem płacząc? Nasza ekspertka odpowiada zdecydowanie – dzieci niczego nie wymuszają. One mają swoje potrzeby i pokazują je w bardzo różny sposób. Zadaniem rodziców jest zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa. Gdy czegoś chce, należy się do niego zwrócić, porozmawiać o tym, czego od nas oczekuje. To daje maluchowi komunikat, że jest dla nas ważny, nawet jeśli z różnych powodów nie możemy danej potrzeby spełnić – tłumaczy psycholożka.

Rodzice pytali również o to, jak reagować na agresywne zachowania dziecka, ataki histerii w miejscach publicznych, wrzaski czy rzucanie przedmiotami. Chcesz wiedzieć więcej?

Cały liveczat można ponownie obejrzeć również na naszym fanpage'u >>> TUTAJ

Reklama

Artykuł powstał z udziałem marki KINDER Niespodzianka

Reklama
Reklama
Reklama