Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” opublikowała świąteczne zdjęcie z Adrianem, z którym założyła rodzinę po udanym występie w programie. Jedna z fanek uznała jednak, że mężczyzna nie wygląda na szczęśliwego. Adrian i Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” są nieszczęśliwi? Kobieta podzieliła się optymistycznym opisem z okazji świąt, jednak pomimo to, niektóre fanki doszukały się w jej zdjęciu objawów… nieszczęścia! „Jedziemy więc niebawem na daaaleką północ, a wcześniej staram się spędzić więcej czasu z moim tatą, oraz odwiedzić najbliższych przyjaciół. A jak jest u Was? Dwie Wigilie? Połączone rodziny, czy co roku wymiany albo losowanie? Dziś mamy mini świąteczny obiad i bardzo się cieszę, bo mąż nie zje ze mną nigdy rybki, mimo że mieszka nad morzem i powinien lubić, prawda?” – napisała pod fotografią. Jedna z fanek od razu skomentowała zdjęcie: „Adrian jakiś smutny, zmęczony?”. Szczęśliwa małżonka jednak szybko sprostowała te domysły. „Możliwe że zamyślony, zmęczony też.. praca po 10 h dziennie daje się we znaki. Plus pobudki czasem w nocy…” – odpowiedziała Anita. Piękna świąteczna sesja, którą podzieliła się Anita, wskazuje jednak na to, że „telewizyjna rodzina” ma się świetnie, a codzienne zmęczenie nie zakłóca ich szczęścia. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Anita Szydłowska (@anitaczylija) Źródło: Instagram, Plotek Zobacz też: Anita i Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie chcą kolejnych dzieci? „Produkcja bobasów zamknięta” Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia" jak gwiazda Hollywood! Wyprawiła luksusowe baby shower Magda z „Rolnik szuka żony” JEST W...
Czas wolny
21 grudnia 2020
Widzimy krąg plamek, z których jedna na chwilę znika, krążąc wokół.
Twoje zadanie:
Skup uwagę na centralnym punkcie obrazka - krzyżyku, ale obserwuj też znikające. Przy dobrym utrwaleniu, za każdym razem, gdy zniknie fioletowa plamka, powinieneś zobaczyć mocny żółtawy kolor. Gdy przyzwyczaisz wzrok, po kilku cyklach, faktycznie zobaczysz obracającą się żółtą plamkę! Jeśli twoje spojrzenie jest naprawdę stabilne, purpurowe plamy znikną całkowicie, pozostawiając tylko obracającą się żółtą plamkę!
Dlaczego tak się dzieje?
Iluzja ilustruje blaknięcie Troxlera, uzupełniające się kolory, negatywne efekty następcze i jest w stanie pokazać kolory poza gamą wyświetlania.
Porada dla rodzica:
Możecie kontynuować wspólną zabawę z dzieckiem przy tej iluzji. Wystarczy na białej kartce narysować wspólnie kilka jasnoniebieskich okręgów, a w środku okręgów czarną kropkę. Gdy będziecie długo wpatrywali się w kropkę, skupiając na niej całą uwagę, jasnoniebieskie okręgi zaczną stopniowo znikać.
Możecie kontynuować wspólną zabawę z dzieckiem przy tej iluzji. Wystarczy na białej kartce narysować wspólnie kilka jasnoniebieskich okręgów, a w środku okręgów czarną kropkę. Gdy będziecie długo wpatrywali się w kropkę, skupiając na niej całą uwagę, jasnoniebieskie okręgi zaczną stopniowo znikać.
Źródło:
Jeremy L. Hinton wynalazł tę iluzję w 2005 roku.
Artykuł powstał z udziałem marki KINDER Niespodzianka
Polecamy
Porady