Reklama

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to najwyższy czas na planowanie urlopu. Bez względu na to, czy wyjazd będzie długi, czy krótki, musicie ustalić, gdzie spędzicie wakacje. Dziś wykupienie wycieczki za granicą w przystępnej cenie nie jest już tak trudne. Nie brakuje biur podróży, które mają tak szeroką ofertę, że każdy znajdzie coś dla siebie: kompleksy hotelowe, małe hoteliki, campingi, prywatne kwatery. Ceny podobne do tych nad polskim morzem, a do tego gwarancja pogody, no i dziecko zobaczy kawałek świata. Wielu z nas nie ma wątpliwości, że to świetna decyzja. Choć masz dobre intencje, to eksperci twierdzą, że to wcale nie jest najlepszy pomysł.

Reklama

Atrakcyjnie, ale dla kogo?

Z córką byliśmy na Majorce i we Władysławowie, gdy była malutka i wiecie co? Z żadnego z tych wyjazdów zupełnie nic nie pamięta. Za to my już nie mamy ochoty tam wracać, bo chcielibyśmy zobaczyć coś nowego. Ostatnio rozmawialiśmy o tym z rodzicami z naszej przedszkolnej grupy. Pojawiło się kilka anegdot z zeszłorocznych wakacji. I śmiech śmiechem, ale okazało się, że większość z naszych pociech nie pamięta zupełnie tego urlopu lub pamięta nie to, co chcielibyśmy, np. hotelowy basen, a nie Akropol.

Zabawne, ale taka jest prawda o naszych dzieciach. Maluchy zupełnie inaczej odbierają otaczający nas świat i tę okolicę, którą świetnie znają ze spacerów, uważają za dom. Pamiętam, jak córka uważała, że wyjeżdżając poza granice dzielnicy, w której mieszkamy, opuszczamy Warszawę. Więc, czy warto aż tak się wysilać, wybierając kierunek wakacji? Eksperci przekonują, że egzotyczne podróże są zupełnie zbędne, a co więcej mogą sprawić, że nasze wakacje będą mało udane.

Zbyt atrakcyjnie

Psychologowie przekonują, że sama zmiana pokoju, łóżka, sposobu żywienia dla dziecka poniżej 6 roku życia może być trudnym doświadczeniem. Tak małe dzieci mają jeszcze problemy z radzeniem sobie z nadmiarem emocji, a w przypadku urlopu z pewnością nie brakuje ekscytacji. Niespodzianki, które czekają malca na każdym kroku, mogą być niełatwe do zniesienia. Dla tak małych dzieci wakacje powinny być przewidywalne i w przyjaznym, znajomym otoczeniu, czyli niezbyt egzotyczne. Gdy maluchy mają spójność, czują się bezpieczniej i mają świadomość tego, co będzie następowało po sobie. I odwrotnie, brak rutyny, nieznane otoczenie lub zbyt duża stymulacja mogą spowodować, że czas urlopu będzie nie tylko ciężki dla dziecka, ale i dla wszystkich członków rodziny.

Nieważne gdzie, ważne z kim

Skupiając się na atrakcjach dla dzieci, fajnych basenach, klubach maluszka i atrakcyjnych wycieczkach łatwo zapomnieć o tym, co dla dziecka jest najistotniejsze. Najszczęśliwsze wspomnienia powstają w znanych lubianych miejscach np. lodziarni, do której razem chodzicie na lody, przekonują eksperci. Komfort i nostalgia świątecznych rytuałów to coś, co dzieci kochają i zapamiętują z dzieciństwa najbardziej. Dlatego może faktycznie warto dalekie wojaże zostawić do czasu, gdy dzieci podrosną, będą bardziej elastyczne i chętnie do przygód, a na razie skupić się na tym, by ten czas spędzać razem?

My bez względu na kierunek zawsze zwracamy uwagę na to, by podróż nie była zbyt długa, a także, by nie zaburzała pory snu. Dużo rozmawiamy przed wyjazdem, co będzie nowego i planujemy co chcemy zwiedzić. A jakie jest wasze podejście do planowania urlopu i jakie są wasze doświadczenia z wakacyjnych wyjazdów z dziećmi?

Reklama

Źródło: www.kinderling.com.au

Reklama
Reklama
Reklama