To żadne wielkie kłamstwa – raczej tyci kłamstewska – za to pożytek z nich: ogromny!
Dzięki tym 13 zdaniom, jakie powtarzałam sobie prawie każdego dnia, udało mi się w jako takim spokoju (i zdrowiu psychicznym) przetrwać pierwsze lata macierzyństwa: nocne pobudki, ząbkowanie i wieczorne płacze.

Reklama

Też je sobie powtarzasz?

1. Już niedługo zacznie przesypiać całe noce.

To pomaga nawet jeśli się okazuje, że to "niedługo" trwa bite 4 lata.

2. To tylko taki wiek!

Tak sobie powtarzałam i przy buncie 2-latka, i przy agresji 3-latka, i przy humorach 4-latka... Ostatnio z fochów 10-latka płynnie przeszłam w histerie nastolatka.

3. Wszystkie dzieci to przechodzą.

Dobrze, że dopiero po zakończeniu ząbkowania mojej córki dowiedziałam się, że niektóre dzieci przechodzą ten okres NIEZAUWAŻALNIE.

Zobacz także

4. Wszystkie matki tak mają.

Też czasem płaczą ze zmęczenia, też mają chwile, kiedy marzą o życiu bez dziecka. Dziś wiem, że nie wszystkie mamy tak mają. Ale dalej wierzę, że nie jestem sama.

5. Dziś położę je wcześniej.

A ono grzecznie i posłusznie zamknie oczy i po 5 minutach zaśnie.

6. Paluszki rybne są z ryby.

Jeśli macie na ten temat inne wiadomości, błagam, nie dzielcie się nimi ze mną.

7. Poleżę z nim tylko chwilę...

...i na pewno, na pewno tym razem z nim nie zasnę.

8. Drugie się wychowuje łatwiej.

Wyobrażałam sobie, jak to się dwoje dzieci ładnie ze sobą bawi, jak się sobą nawzajem zajmują, jak jedno drugie uczy pożytecznych rzeczy. Wyrywanie sobie lalek? Bicie się po głowie? W życiu!

9. Odpocznę, gdy zaśnie

Bo przecież wcale nie będę miała wtedy prania do poskładania, naczyń do umycia, rachunków po popłacenia, męża do pokłócenia się...

10. Zajmę się tym, gdy ono usiądzie z zabawkami.

Bo przecież dzieci, gdy już się zajmą zabawkami, to w ogóle nie potrzebują mamy do tego by patrzyła, biła brawo albo pilnowała, czy nikomu nie przychodzi do głowy włożyć sobie klocek do nosa.

11. Wszystko idzie zgodnie z planem.

Ze wszystkich macierzyńskich kłamstw – to chyba jest największe.

12. Jutro wszystko pójdzie zgodnie z planem.

A jednak nie – to chyba jest jeszcze większe.

Reklama

13. W weekend tata zajmie się dziećmi.

Oczywiście. Pod warunkiem, że w piątek wieczorem nie dostanie gorączki.

Reklama
Reklama
Reklama