Balerinki czy szpilki? A może bardziej stabilne platformy? To dylematy Suri, która jak każda rasowa kobietka coraz bardziej interesuje się modą. Podczas ostatniej wyprawy z mamą na zakupy w Nowym Jorku z zapałem buszowała nie tylko w sklepach z dziecięcymi ubrankami, lecz także w salonach, w których zaopatruje się Katie.

Reklama

I, jak łatwo się domyślić, największym jej zainteresowaniem cieszyły się buty i torebki. „Jak tak dalej pójdzie, będę musiała odstąpić córeczce większą część mojej szafy”, żartowała rozbawiona Katie.

Reklama
Reklama
Reklama