Czy Ty też trujesz się co miesiąc?
Współczesne kobiety w ciągu życia miesiączkują średnio 425 razy. Oznacza to nawet 2500 trudnych dni, co daje w sumie… 7 lat menstruacji! Większość z nas w tym czasie sięga po podpaski i tampony. Przez całe życie zużywamy ich aż od 12000 do 15000 sztuk! Wydają się doskonałym zabezpieczeniem – są chłonne, dyskretne i wygodne w użyciu. Czy wiedziałaś jednak, że konwencjonalne środki higieny intymnej zawierają mnóstwo ukrytej „chemii”? Czas odkryć niechlubne tajemnice koncernów produkujących większość ogólnodostępnych podpasek i tamponów!
Brak składu = brak kłopotów
W dzisiejszych czasach uwielbiamy czytać etykiety. Okazuje się, że już ponad połowa z nas przed zakupem skrupulatnie zapoznaje się ze składem produktu. I co ciekawe - dotyczy to zarówno artykułów spożywczych, jak i kosmetycznych. Dziwić zatem może fakt, że na opakowaniach tamponów, wkładek czy podpasek na próżno szukać ich składu. Jak to możliwe? Sprawa jest prosta: prawo nie wymaga zamieszczenia tej informacji, a producenci nie mają ochoty zdradzać swoich tajemnic. A to dlatego, że mają naprawdę sporo do ukrycia!
Chlor w podpasce, chlor w tamponie
Czy wiedziałaś, że naturalna bawełna charakteryzuje się delikatnym, beżowo-brunatnym odcieniem? Jest ona głównym składnikiem użytym do produkcji podpasek i tamponów. Jednak zdecydowanie nie przypomina tych śnieżnobiałych produktów, którą znamy ze sklepowych półek. Jaki z tego wniosek? Czysta biel tamponów i podpasek popularnych marek uzyskana jest w sposób sztuczny! Najczęściej „wybiela się” bawełnę za pomocą zwykłego chloru. Na skutek tego procesu powstają zaś dioksyny, które nawet w niewielkich ilościach stanowią realne zagrożenie dla naszego zdrowia. Nie tylko osłabiają naturalne funkcje obronne organizmu, ale także działają rakotwórczo. Co więcej, Agencja Ochrony środowiska USA (EPA) w swoim raporcie stwierdziła, że ze względu na skutki nierakotwórcze takie jak uszkodzenie systemu rozrodczego i immunologicznego ssaków, dioksyna jest niezwykle toksyczna i niebezpieczna dla ludzi. To zatem nie mrzonki! Istnieją jednak alternatywy dla chloru jak np. podpaski i tampony bielone nadtlenkiem wodoru, który nie powoduje wydzielania szkodliwych dioksyn. To zdecydowanie lepszy wybór! Tylko po czym poznać produkty warte zaufania?
Jeśli myślisz, że to już koniec listy składników chemicznych obecnych w popularnych, kobiecych środkach higienicznych, to niestety jesteś w...