Niektóre mamy wracają do pracy chętnie, lubią to, co robią i spełniają się zawodowo także wtedy, gdy mają dzieci. Inne mamy nie mają wyboru, nawet gdyby chciały dłużej posiedzieć w domu z maluszkiem. Łączy je jedno – każda mama dokłada wszelkich starań, żeby maluch miał jak najlepszą opiekę w czasie jej nieobecności. I nie lubi, gdy zadaje jej się nieodpowiednie pytania.

Reklama

1. Kto ci pilnuje dzieci, kiedy jesteś w pracy?

Pytanie, które zakłada, że mama jest jedyną osobą, która może zająć się dzieckiem, a gdy pojawia się gdzieś bez niego, jest to podejrzane. A co z tatą, z babcią, z klubem malucha, nianią? Zostawianie malucha pod opieką kogoś innego nie jest niczym złym. Oczywiście zanim zajmie się nim ktoś obcy, należy upewnić się co do jego kompetencji i referencji i bacznie obserwować zachowanie dziecka, ale nie ma powodu, by wpadać w paranoję. Na takie pytanie najlepiej odpowiedzieć konkretnie i nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje. Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać, wystarczy uciąć temat krótkim: „moje dziecko ma dobrą opiekę”.

Przeczytaj też o sposobach na relaks dla mamy

2. Pozwalasz babci wtrącać się w wychowanie?

Jeśli dzieckiem zajmuje się babcia i nieopatrznie pochwalisz się tym rozwiązaniem, na pewno znajdzie się ktoś, kto wie więcej o wychowaniu dzieci i międzypokoleniowych zagrożeniach w rodzinie. Możesz usłyszeć, że babcia na pewno rozpieści dziecko, utuczy je słodyczami i spełni wszystkie jego zachcianki. Możesz też spodziewać się ostrzeżeń, żebyś uważała, bo babcia nie tylko będzie wtrącać się w wychowanie, ale pewnie i wiele innych rodzinnych spraw.

Często faktycznie babcie są bardziej ustępliwie niż mamy – ale te kwestie na pewno przedyskutowaliście, zanim zdecydowaliście się na takie rozwiązanie. Co do wtrącania się, no cóż – jeśli babcia po prostu udziela dobrych (czasem „dobrych”) rad i dzieli się swoim doświadczeniem, czasem najlepiej po prostu wysłuchać, co ma do powiedzenia ze spokojem. Niekoniecznie przecież musisz wcielać te rady w życie. Na tak zadane pytanie najlepiej powiedzieć, że liczysz się ze zdaniem babci tak, jak ze zdanie wielu innych bliskich osób, ale to Ty wychowujesz swoje dziecko.

Zobacz także

3. Jak możesz zostawić dziecko pod opieką obcej osoby?

Takie pytanie może zaboleć, bo dla wielu mam podjęcie decyzji o oddaniu dziecka do żłobka czy zostawienie pod opieką niani, to trudny krok. Jednak nie jest to nigdy "pierwsza lepsza" osoba. Na pewno sprawdziłaś nianię, zanim ją wybrałaś. Przeczytaj o tym, jak wybrać idealną nianię i rady psychologa, na co zwrócić uwagę.

4. To musi być trudne – na pewno nie masz czasu/siły, by bawić się z dzieckiem

OK, przyznajmy, że to może zaboleć. Od razu staje ci przed oczami ten wtorek, kiedy położyłaś się na kanapie i oglądaliście razem bajki, zamiast na podwórku biegać za piłką, albo kiedy mała sama rysowała, bo ty musiałaś coś wieczorem dokończyć. Jasne, należy wygospodarować czas na kreatywne i rozwijające zabawy, ale nie każda z nich wymaga godzin wytężonej aktywności fizycznej. Zabawy z kanapy też są możliwe - jeśli pogranie w chińczyka lub pobawicie się lalkami, będzie to tak samo dobre, jak granie w piłkę. Oczywiście aktywność fizyczna jest niezastąpionym czynnikiem wspomagającym rozwój dziecka, więc w weekend idźcie na rower lub na spacer, ale naprawdę nie musisz codziennie uprawiać wyczynowych sportów. I jeśli od czasu do czasu dasz dziecku buziaka i włączysz na dobranoc bajkę, jesteś nadal dobrą mamą.

5. Warto było poświęcić dzieci dla kariery?

Zadawane przez koleżanki, które pewnie chciałyby po prostu radzić sobie tak dobrze, jak ty. Nie daj sobie wmówić, że pracująca mama jest czymś wyjątkowym i na pewno poświęciła swoje dzieci dla pracy. Nie istnieje jeden słuszny model dobrej mamy. Jeśli się realizujesz, zarabiasz na utrzymanie dziecka, jesteś zadowolona, to lepiej dla dziecka, że zdecydowałaś się na ten krok. Godzenie wychowania dzieci z pracą nie jest łatwe, ale nie musi oznaczać dokonywania wyboru między dzieckiem i karierą.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama