Od czego zacząć oszczędzanie?

To zabrzmi zabawnie, ale przede wszystkim od... przekonania siebie, że możemy oszczędzać. Bardzo często szukamy wymówek. Myślimy, że nasz budżet jest tak napięty, że nie da się wygospodarować żadnych dodatkowych pieniędzy, bo wiązałoby się to z dużymi wyrzeczeniami. Czy rezygnacja z samochodu, gdy wybieramy się do pobliskiego sklepu po drobne zakupy, to takie duże wyrzeczenie? Nie.
Być może rzeczywiście nie będzie nas stać od razu na remont mieszkania czy wymarzone prezenty dla rodziny, ale na oszczędzanie stać nas zawsze.

Reklama

Czy oszczędzanie to rezygnacja z wydawania pieniędzy?

Nie! To często popełniany błąd przez osoby, które zaczynają oszczędzać. Wydaje im się, że muszą rezygnować z zakupów, bo tylko w ten sposób mogą odłożyć trochę pieniędzy.
W oszczędzaniu chodzi przede wszystkim o... robienie przemyślanych zakupów (tzn. o nieuleganie chwilowym zachciankom czy handlowym trickom). Nie zawsze promocja "2 w cenie 1" to atrakcyjna dla nas oferta. Zakupy naprawdę mogą sprawiać nam przyjemność, pod warunkiem, że będą odpowiadać bieżącym potrzebom rodziny.

Oszczędzanie to nie wyrzeczenie

Oszczędzanie to środek, który pomaga w realizacji konkretnego celu, a nie wyrzeczenie. Jak wynika z badań, 40% osób, które zdecydowały się na oszczędzanie, już po dwóch miesiącach przestaje traktować to zadanie jako wyzwanie, a zaczyna rozpatrywać w kategorii pożytecznego nawyku.
Im więcej członków rodziny włączy się do akcji oszczędzania, tym szybciej uda się odłożyć większe pieniądze na wymarzony cel. Przykład? Córki jednej z naszej czytelniczek w ciągu kilku miesięcy wspólnie odłożyły na trampolinę do ogrodu. Gdyby odkładała na ten cel tylko jedna dziewczynka, ten czas wydłużyłby się do kilkudziesięciu miesięcy.

Wyznaczanie sobie celu to konieczność

By oszczędzanie było skuteczne, musimy być świadomi celu, w jakim to robimy. Nawet najlepszy plan pozostanie jedynie planem, jeśli nie będziemy wiedzieli, po co mamy się wysilać. A każdy wysiłek zasługuje na nagrodę, bo inaczej nasze działanie jest bezcelowe.
Nie ma znaczenia, czy gromadzimy kapitał na przyszłe wakacje, czy planujemy za kilka lat kupić mieszkanie dziecku, czy po prostu chcemy spłacić długi.

Możesz skorzystać z pomocy doradcy

Jeśli chcesz oszczędzać, ale nie wiesz, od czego zacząć, możesz skorzystać z usług profesjonalnego doradcy finansowego. Taka konsultacja, wbrew obiegowej opinii, nie jest kosztowna. Taki doradca pomoże w opracowaniu optymalnego planu oszczędzania i podpowie, na czym można zaoszczędzić.

Zobacz także

Trzymaj się planu

Oszczędzanie nie może być przypadkowe i realizowane od święta. Takie spontaniczne zrywy tutaj nie wystarczą. Największe efekty osiągniesz wówczas, gdy będziesz odkładać pieniądze systematycznie, w sposób wcześniej zaplanowany.
Mądrego oszczędzania trzeba się nauczyć. Warto więc najpierw wyznaczyć cel i pożądany termin jego realizacji, a następnie wybrać odpowiedni plan.
Na drugiej stronie znajdziesz przykładowy plany oszczędzania przygotowany przez ekspertów IdeaExpert. Okazuje się, że niewielka modyfikacja swoich nawyków, może przynieść oszczędności od kilkuset złotych w ciągu jednego miesiąca do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.

Polecamy: Jak żyć oszczędniej – analiza wydatków trzech rodzin i rady finansisty jak mniej wydawać?

[CMS_PAGE_BREAK]

Jak ułożyć plan oszczędzania? Od czego zacząć?

Jeśli chcesz zacząć oszczędzać, zacznij od rozpisania planu oszczędzania, kierując się poniższymi zasadami:

  • Spisz listę rzeczy/nawyków, które mają negatywny wpływ na twoje zdrowie, a których wyeliminowanie może przynieść nie tylko poprawę samopoczucia, ale również oszczędności.

Na przykład zrezygnuj z gotowych dań, przerzuć się na warzywa, chude mięso. Ile zaoszczędzisz? W skali miesiąca co najmniej 40-60 zł (to średni koszt czterech dań "na wynos"). Natomiast w skali roku około 480-720 zł.
Jeździsz samochodem do pracy, na zakupy, do kina, na plac zabaw z dzieckiem? Spróbuj to zmienić. Jeśli musisz zrobić drobne zakupy, wybierz się do najbliższego sklepu na nogach. 40 litrów paliwa to koszt rzędu 200 zł miesięcznie, w skali roku można zaoszczędzić nawet 2400 zł.
Zrezygnuj z kupowania przekąsek. Lepiej weź do pracy coś, co zostało ci z kolacji, ewentualnie postaw na owoce lub warzywa. Koszt 12 batoników to około 12 zł (zakładając, że kosztują one złotówkę). W skali roku to oszczędność rzędu 144 zł.

  • Zrób listę rzeczy, które generują wydatki, a z których spokojnie możesz zrezygnować.

Zadaj sobie pytanie, czy na pewno potrzebujesz 10. pary kozaków lub drugiego płaszcza w tym samym kolorze. Może zamiast wydawać kolejnych 200 złotych, lepiej poszukać tańszych dodatków, które pozwolą ci na ciekawe stylizacje z wykorzystaniem ubrań, które już są w twojej szafie. Pamiętaj, że nowa para butów, to koszt rzędu 200-300 zł, co w skali roku może generować oszczędności rzędu 2400-3600 zł.
Jeśli wychodzisz do sklepu, zrób listę potrzebnych rzeczy. W ten sposób unikniesz dodatkowych wydatków w postaci niepotrzebnego płynu do mycia (bo był na promocji), dodatkowych 2 kilogramów mąki (bo nie pamiętałaś, czy jest w domu) itp. Przemyślane zakupy pozwalają zaoszczędzić w skali miesiąca co najmniej 40-60 zł, co w skali roku daje 480-720 zł.
Oszczędzaj energię. Wyłączając światło i listwy, które chronią sprzęt i pozwalają łatwo wyłączać go z systemu stand by, wyjmując ładowarkę z kontaktu możesz w skali miesiąca zaoszczędzić około 10-15 zł. Mało? Pomyśl, że w skali roku to co najmniej 120-180 zł. To chyba najmniej "bolesna" forma oszczędzania.

Zobacz także: 7 sposobów, by nauczyć dziecko oszczędzania

[CMS_PAGE_BREAK]

  • Zrób listę rzeczy, które pomogą ci podreperować rodzinny budżet bez konieczności z rezygnowania z przyjemności.

Wyjście do muzeum czy do kina to spory wydatek dla czteroosobowej rodziny. Czasem warto skorzystać z pomocy serwisów, które informują o ciekawych imprezach, bezpłatnych warsztatach czy otwartych piknikach rodzinnych. Korzystając z tego typu imprez przynajmniej raz w miesiącu, możesz zaoszczędzić od 20 do 100 zł, co w skali roku daje oszczędność rzędu 240-1200 zł.
W okresie wiosennym i letnim możesz zrezygnować z karnetu na siłownię i ćwiczyć na świeżym powietrzu. Poszukaj Ogródka Jordanowskiego, toru dla rolkarzy lub kompana do biegania. Rezygnacja z karnetu w tych miesiącach, to koszt rzędu 100 zł, a w skali co najmniej 5 miesięcy 500 zł.
Oszczędzanie – jak pisaliśmy wcześniej – nie polega na rezygnowaniu z zakupów w ogóle, tylko na robieniu ich z głową. Czasem warto poczekać z zakupem nowych ubrań na wyprzedaż lub wybrać się do outletów. Te same rzeczy mogą być o kilkadziesiąt procent tańsze. Robiąc w ten sposób zakupy można miesięcznie zaoszczędzić około 200 zł, a w skali roku około 2400 zł.

  • Szukaj tańszych rozwiązań

Jeśli twoje dziecko nie dostało się do przedszkola lub żłobka, a ciebie nie stać ani na przedszkole prywatne, ani na opiekunkę, pomyśl o współpracy z innymi mamami. Dogadajcie się i wspólnie znajdźcie opiekunkę, która zaopiekuje się twoim maleństwem i twojej koleżanki. Twoje dziecko zyska kompana do zabaw, a ty zaoszczędzisz trochę pieniędzy. To może być oszczędność nawet rzędu 800 zł, co w skali roku daje 9600 zł.
Oszczędzać możesz również na wodzie... butelkowanej. Zainwestowanie w dobry filtr do wody jest działaniem nie tylko tańszym (w dłuższej perspektywie czasu), ale i lepszym dla środowiska naturalnego. Pół litra wody butelkowanej kosztuje 1-2 zł, litr wody z dużego zbiornika (np. pięciolitrowego) to mniej niż 30 gr, a filtrowana woda z kranu to koszt ok. 10 gr za litr. W skali miesiąca można zaoszczędzić około 30-57 zł (koszt zamiany wody butelkowanej na filtrowaną – 1 L dziennie), a w skali roku to oszczędność rzędu 360 – 6840 zł

  • Regularnie podliczaj oszczędności

To ci pozwoli na bieżąco kontrolować zaoszczędzone pieniądze i pomyśleć o odłożeniu ich na jakiejś lokacie czy subkoncie.

Warto przeczytać: 15 sposobów na oszczędzanie

Reklama

Tekst powstał na podstawie materiałów/wyliczeń przygotowanych przez ekspertów IdeaExpert/ udostępnione przez AtoPR.

Reklama
Reklama
Reklama