Jajka przysmak nie dla każdego
Jajka mogą powodować alergię i mają dużo cholesterolu, więc nie każdy powinien je jeść
- Edipresse
Jajko to prawdziwy żywieniowy skarb. Jest w nim mnóstwo witamin, żelazo (a dzieci często mają jego niedobory, co grozi anemią), wielonienasycone kwasy tłuszczowe i cholesterol (potrzebne mózgowi).
Niestety, jajko to dość silny alergen, więc ostrożnie wprowadzaj je do menu malca. Jeśli nie jest uczuleniowcem, możesz podać pół żółtka już w siódmym miesiącu (co drugi dzień). Najlepiej najpierw ugotuj jajko na twardo, wyjmij żółtko, dodaj do zupy jarzynowej i zmiksuj. Od dziewiątego miesiąca smyk może zjeść całe żółtko co drugi dzień. Wzbogacaj nim zupki, kaszki, budynie. Pamiętaj tylko, że żółtko musi być ścięte!
To właśnie w nim znajdują się największe witaminowo-mineralne skarby. Białko jest nieco mniej wartościowe i częściej uczula. Zawiera silny alergen – owoalbuminę, która nawet w małych ilościach może spowodować silne reakcje uczuleniowe. Dlatego całe jajko podaj malcowi najwcześniej w 11. miesiącu. Uwaga: Jeśli smyk jest alergikiem, niech spróbuje żółtka dopiero w 12. miesiącu, a całego jajka po skończeniu 18 miesięcy.
Co więcej, naukowcy podkreślają, że w jajku znajdują się:
- wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 – obniżają one poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi, a co za tym idzie – zapobiegają miażdżycy;
- pogromca tłuszczu, czyli wspomniana już wcześniej lecytyna. Rozbija ona tłuszcze i cholesterol na małe cząsteczki, zapobiegając ich odkładaniu się na ścianach tętnic. Dlatego jeśli nie masz kłopotów zdrowotnych, z czystym sumieniem możesz zjeść nawet 7–8 jajek tygodniowo. Ale przy problemach z sercem czy hipercholesterolemii – ograniczaj ilość jajek do 2–3 tygodniowo .
Pamiętaj też, że białko jaja kurzego jest silnym alergenem. Na liście produktów wywołujących uczulenia zajmuje drugie miejsce za białkami mleka. Dlatego jajka najlepiej nie podawać osobom uczulonym i dzieciom poniżej 12. miesiąca życia ze skłonnością do alergii.