Reklama

Dzień Dziecka to piękne święto, ale Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, w swoim liście zwraca uwagę rodzicom, opiekunom i wychowawcom, że to nie prezenty są w tym dniu najważniejsze – tylko prawa dziecka. Nie wszystkie maluchy mogą się cieszyć z przestrzegania ich praw. Nadal w Polsce, w XXI wieku żyją dzieci, które są pozbawiane podstawowych praw: prawa do szacunku, do bezpłatnej i godnej opieki zdrowotnej, prawa do wychowania w szczęśliwej i dobrze funkcjonującej rodzinie. To właśnie na ich los zwraca uwagę Marek Michalak:

Reklama

List Marka Michalaka do Rodziców, Opiekunów i Wychowawców:

„Wielce Szanowni Państwo,

1 czerwca to moment, w którym tradycyjnie kieruję do Was kilka słów w sprawie najistotniejszej – dzieci.

Międzynarodowy Dzień Dziecka to święto wszystkich dzieci: szczęśliwych, uśmiechniętych i tych, które w samotności, ukradkiem ronią łzy w beznadziejnym oczekiwaniu na kolejny cios; tych cieszących się z każdej chwili spędzonej z rodziną i tych, które nigdy nie kryły się w ramionach bliskich; tych, które skaczą wysoko do góry w radości z otrzymanych prezentów, jak i tych, dla których każdy spokojny dzień jest jak spełnione marzenie; tych znających poczucie bezpieczeństwa i tych, które ciągle, będąc w drodze, szukają wolności od strachu. W tym dniu, ale nie tylko, żadne z nich nie może być same, każde dziecko powinno poczuć bliskość i troskę ze strony dorosłych – poczuć, że nie jest opuszczone przez najbliższych na bezludnej wyspie.

Międzynarodowy Dzień Dziecka, jak i Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka (20 listopada) – oprócz chwil wspólnej radości - powinny być czasem refleksji nad dziecięcą podmiotowością, właściwym momentem na uzyskanie odpowiedzi na pytania: czy dla wszystkich dorosłych dzieci – jak dowodził Janusz Korczak – to już ludzie, czy dopiero nimi będą, czy należy im się szacunek, czy jeszcze na to za wcześnie; czy warto ich słuchać, czy ciągle głosu nie mają i wreszcie – czy prawa dziecka to rzeczywistość czy fikcja?

Zobacz także: Czemu nie reagujemy, gdy za ścianą słychać bite dziecko?

1 czerwca, dla Rodziców, Opiekunów i Wychowawców, to idealny moment na podróż w głąb siebie, w poszukiwaniu cząstki Starego Doktora. Warto, ponieważ Korczak dla dzieci chciał wyłącznie dobrze, a ów dobro zamknięto – lata później – w definicji praw dziecka.

Nie mam wątpliwości, że dziś prawa dziecka są fundamentem dziecięcego szczęścia. Tak rozumiane powinny być kierunkowskazem i filarem dla wszystkich decydujących o losach najmłodszych. Uznając ideę praw dziecka łatwiej troszczyć się o rozwój dzieci, ich edukację, zabezpieczyć elementarne prawo do życia i wychowania w rodzinie, prawa socjalne czy dostęp do opieki medycznej, w tym stomatologicznej, ochronić przed przemocą i wykorzystywaniem. To przecież takie proste, prawda?

Drodzy Rodzice, Opiekunowie, Wychowawcy i wszyscy dorośli, którzy na co dzień pracujecie z dziećmi i jesteście najbliżej ich radości i trosk - wyłącznie od Waszych mądrych decyzji zależy, aby tych pierwszych było więcej. Życzę Wam więc tej mądrości, ale przede wszystkim niezliczonych dowodów miłości i powodów do dumy..

Z wyrazami szacunku
Rzecznik Praw Dziecka
Marek Michalak”

Reklama

Kliknij i przeczytaj list Marka Michalaka:

Marek Michalak
Reklama
Reklama
Reklama