Jak z małym dzieckiem dobrze przeżyć Wielkanoc?
Małe dzieci nie lubią rewolucyjnych zmian. Czują się dobrze, gdy otaczająca je rzeczywistość jest przewidywalna. Jak zatem przygotować je do świąt wielkanocnych, które często wiążą się ze sporymi zmianami w domu?
Wyciągniesz z czeluści szaf świąteczne dekoracje, przygotujesz wielkanocne potrawy, pomalujesz jajka – rach-ciach i są w domu święta. Ale jak poczuje się twoje małe dziecko, gdy wokół niego nagle tyle się zmieni? A może lepiej wielkanocną atmosferę wprowadzać powoli i cieszyć się każdego dnia jej kolejnym elementem?
1. Doceń rutynę
Święta muszą się różnić od codzienności, bo inaczej nie byłyby świętami. Ale małe dziecko nie zdaje sobie sprawy z tej konieczności i najlepiej funkcjonuje dzięki stałym, utartym schematom – serwowanej codziennie kaszce na śniadanie, przedpołudniowej drzemce, popołudniowemu spacerkowi, śpiewanej co wieczór tej samej kołysance. Gdy dzień jest przewidywalny, gdy maluch wie, co za chwilę nastąpi, czuje się bezpiecznie.
Święta niosą zmiany w planie dnia – przychodzą goście albo wy jesteście zaproszeni do rodziny, na stole pojawiają się niecodzienne dania, dom dzięki świątecznym dekoracjom również wygląda inaczej. Od nadmiaru zmian dzieci mogą czuć się nieswojo i objawiać to płaczem albo złością. Dawkowanie świątecznych atrakcji poprzedzone przygotowaniem maluszka na to, że się pojawią, pozwoli całej rodzinie świętować bez stresu.
2. Zacznij od wielkanocnych opowieści
Miesiąc przed świętami możesz zacząć opowiadać dziecku o tym, że niedługo one nadejdą. Możesz czytać mu książeczki, w których bohaterowie świętują Wielkanoc. Nawet jeśli niewiele z tego zrozumie, zacznie oswajać się z tym, że niedługo wydarzy się coś niecodziennego. Maluchy lepiej zapamiętują informacje, które się często powtarza, wracaj więc do tych opowieści, co jakiś czas.
3. Zaangażuj dziecko do pomocy w Wielkanoc
Zabierz je np. na wyprawę do lasu po gałązki leszczyny na palmę. Idźcie razem na targ po nasiona rzeżuchy, a potem ją razem posiejcie, wybierzcie się na wielkanocny kiermasz, w poszukiwaniu świątecznych dekoracji. Dziecko nie będzie zaskoczone nowymi przedmiotami, które razem z tobą przyniesie do domu. Co więcej, poczuje się współautorem przygotowań do świąt.
[CMS_PAGE_BREAK]
4. Podziel wielkanocne atrakcje na etapy
Jeśli na dziś planujecie przedświąteczne porządki, to malowanie jajek odłóżcie na jutro. Dla kilkulatka porządkowanie mieszkania, rozstawanie się z niepotrzebnymi zabawkami jest wystarczająco dużym wydarzeniem na jeden dzień. Ile emocji towarzyszy przecież przeglądaniu niepotrzebnych zabawek. Jeśli zauważysz, że twoje dziecko nie jest jeszcze gotowe, aby oddać innym dzieciom jedną z maskotek, grę czy samochodzik, pozwól mu je zatrzymać. Za pewien czas na pewno dojrzeje do rozstania.
5. Nie przejmuj się dziecięcym menu na Wielkanoc
Żurek czy biały barszcz? Sernik czy mazurek? Dla dziecka taki dylemat nie ma większego znaczenia. Jeśli jego ulubioną zupką jest rosołek, to właśnie ją najchętniej widziałby na swoim talerzu. Duży, odświętnie nakryty stół, zastawiony elegancką zastawą i licznymi wielkanocnymi potrawami wywołuje tyle silnych emocji, że dzieci mogą stracić apetyt. Z tego powodu nie są odosobnionym przypadkiem mali stołownicy, którzy najchętniej sięgają jedynie po suchą bułeczkę lub kromkę chleba. Martwiącym się z tego powodu rodzicom przypominamy, że święta nie trwają długo, a gdy miną, dziecięcy apetyt wróci do normy.
6. Zapowiedz wielkanocnych gości
Uroczystości rodzinne to okazja do spotkania dawno niewidzianych krewnych i przyjaciół, których dziecko zwykle nie pamięta i może się ich bać lub wstydzić. Przed spotkaniem opowiedz maluszkowi, kto do was przyjdzie, pokaż mu te osoby na zdjęciach. A gdy pojawią się w domu, nie zmuszaj dziecka, dopóki samo nie będzie gotowe, by witać się i rozmawiać z nimi. Dziecięce nastroje szybko mijają i być może pod koniec uroczystości malec nie będzie chciał się z nimi rozstać.
[CMS_PAGE_BREAK]
7. Dopieszczaj
Gdy w domu pojawia się dużo ludzi, jest głośno, maluch może źle znosić taką sytuację. Nadmiar wrażeń doprowadza do łez lub zdenerwowania. Zamiast rzucać się w wir świętowania, poświęć dziecku więcej czasu, weź je na ręce, przytul, żeby czuło się pewniej. Goście na pewno zrozumieją, że jako rodzice macie teraz nieco szerszy zakres obowiązków.
8. Znajdź czas na sen
Wyspane dzieci zwykle mają lepszy humor, dopisuje im również apetyt. Jeżeli zapraszacie do domu gości, wybierzcie taką porę, by nie przerywać maluchowi drzemki, którą zwykle odbywa w ciągu dnia. A jeśli to wy idziecie z wizytą, pozwólcie dziecku się wyspać nawet za cenę spóźnienia. Choć podczas świątecznych spotkań czas płynie szybko i nie chce się wracać do domu, nie zwlekaj z położeniem pociechy do łóżka. Rozbawionego malucha, w którym buzują jeszcze emocje po całym dniu, warto wcześniej uprzedzić, że zbliża się pora zasypiania – kładzenie dziecka spać w pośpiechu i zaskoczeniu to najprostsza droga do histerii.
konsultacja: dr Aleksandra Jasielska, psycholog, pracuje w Instytucie Psychologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu