Reklama

Kiedyś był "pozytywnym świrem" zdarzało mu się kupić bilet do Hawany i polecieć na cały miesiąc, mając na podróż jedynie 100 dolarów w kieszeni. Przyznaje, że kiedyś "łobuzował" w kwestiach damsko-męskich. Jednak odkąd poznał Romę Gąsiorowską i założył rodzinę, zmienił się całkowicie.
Tak o sobie opowiada Michał Żurawski, jeden z najbardziej utalentowanych aktorów. "On nie gra ról, tylko staje się swoimi postaciami" – tak mówią o nim reżyserzy. Praca jest dla niego ważna, ale ważniejsza jest rodzina.
– Kiedyś byłem wybuchowy, ale dzięki żonie zaczynam ogarniać swoje emocje. Niestety zdarza mi się jeszcze dużo przeklinać – zdradza aktor dziennikarce magazynu "Party". I dodaje: – Przy dzieciach staram się być lepszą wersją siebie.
Jakim jest ojcem? Lubianym przez dzieci. – Ostatnio mój 6-letni syn Leon powiedział: "Tato, jesteś naprawdę fajny" – opowiada. Gdy chłopcy byli mali (aktor ma dwóch synów – Leona i Klemensa, oraz córeczkę Jadwigę), wstawał w nocy, by zmieniać im pieluchy i przygotowywać mleko. Teraz, gdy urodziła im się córeczka stoi trochę z boku, ale nie dlatego, że nie chce się angażować w opiekę nad dzieckiem. – Roma czuje z Jadzią tak silną więź, że praktycznie nie daje nic przy niej robić – zdradza "Party".
Michał Żurawski ma świadomość, że nie jest z nim łatwo żyć, bywa uparty jak osioł, ale jego żona potrafi do niego dotrzeć. – Zostałem absolutnie zdobyty przez moją żonę – zdradza.
Aktor nie tylko gra w wielu filmach – ostatnio zagrał w filmie "Miasto 44", ale prowadzi również (wspólnie z żoną) studium aktoRstudio (w którym m.in. przygotowuje młodych ludzi do egzaminów do szkoły teatralnej i filmowej). Uprawia sport, znany jest także jako uzdolniony grafficiarz.
Na pytanie, czy łatwo łączyć życie zawodowe z prywatnym (Roma Gąsiorowska jest również niezwykle zdolną aktorką), odpowiada:
- Na początku naszego związku było współzawodnictwo, ale... chyba z mojej strony. Kiedyś nie bardzo wierzyłem w siebie i z nutką zazdrości patrzyłem na to, co robi Roma. Związek z nią dał mi szalenie dużo. Uwierzyłem w swoje siły, dojrzałem.

Reklama

Warto przeczytać: Znany tata = tata (nie)idealny?

Reklama

Jeśli chcesz wiedzieć, czy Michał Żurawski wziąłby udział w Powstaniu Warszawskim, co myśli o Ślązakach i czy przyjaźni się z Janem Komasą, czytaj najnowszy numer "Party" (19/2014).

Reklama
Reklama
Reklama