Reklama

Deklaruje, że swój blog będzie prowadzić do 10. urodzin córki. Dłużej nie, by nie zawstydzać dorastającej dziewczynki. W tym dniu w wirtualnym pamiętniku pojawi się ostatnia kartka, a blog zmieni właściciela.

Reklama

– Pamięć jest ulotna. Za 10 lat nie opowiem o wzruszeniach pierwszego roku życia dziecka tak pięknie, jakbym chciał – mówi Tata Amelki, czyli pan Sylwester. – Co moja maleńka zrobi z blogiem? Może sama zacznie pisać dalej jako córka Taty Amelki?

Silna wola

Tata Amelki prowadzi blog od półtora roku (Tataamelki.blog.interia.pl). Pierwszy wpis zatytułował „Poczęcie”. Opisuje w nim, gdzie zaczęła się historia córci. Kolejne poświęcił jej narodzinom, pierwszej kąpieli... Opisał też, jak stracił pracę. Że nie o dziecku? Ale to ważna informacja! Bo od tej chwili pan Sylwester opiekował się córcią na pełny etat. Wtedy mama wróciła do pracy.
Na początku prowadzenie bloga sprawiło mu przyjemność. Po pewnym czasie pojawiło się zmęczenie. – Jak ubrać w słowa to, co się przeżyło? Trudne. Oj, ciążył ten obowiązek! Ale teraz znów jest przyjemnie. Pewnie dlatego, że nabrałem wprawy – mówi.

Rady Taty Amelki

– Czy mogę doradzić, od czego zacząć pisanie bloga? Jasne!
1. Spytać o zdanie żonę
– Bądź co bądź pisze się na publicznym forum. Czytają to setki ludzi! Dlatego tak mało jest o mamie Amelki w blogu. Nie chciała, bym pisał o niej – mówi pan Sylwester.
2. Wybrać miejsce na pamiętnik
– Lepiej skorzystać z gotowego oprogramowania, niż samemu tworzyć stronę WWW. Wiele portali oferuje możliwość prowadzenia bloga za darmo. Zależało mi na kameralności, a nie na oglądalności. Stąd taki wybór adresu.
3. Określić, o czym będzie blog
– Swój blog traktuję jak poradnik. Bo opisuję np. swoje sposoby na wychowanie Amelki. Później czytam opinie internautów, którzy w komentarzach piszą, czy to, co robię, podoba się im, czy nie.
4. Mówić prawdę
Po co kłamać? – Kiedyś będzie to czytać córcia.
5. Pisać zwięźle...
– W Internecie sprawdzają się krótkie zdania.
6. ...i o radosnych chwilach
– Bo lepiej pisać o wesołych niż smutnych wydarzeniach.
7. Pracować na brudno
– Piszę w programie tekstowym, a gotową anegdotkę kopiuję do bloga. Mam pewność, że nie stracę tego, co już napisałem.
8. Nie bać się kompromitacji
– Znajomi się dziwili, że prowadzę blog. Teraz dzwonią i pytają, czy np. Amelka jest już zdrowa, bo przeczytali, że chorowała.

A tego nie robię!

Nie zmienia tego, co napisał (jest taka możliwość). No, może literówki. Nie ozdabia bloga rysunkami. Nie umieszcza zbyt dużo zdjęć Amelki. Tylko tyle, ile trzeba, by pokazać, jak się córcia zmienia. Ważne jest słowo. Nie ufa Internetowi. Dlatego kopiuje zawartość bloga na dysk komputera.
- Bo jak coś się zepsuje w sieci, to... A przecież to dla Amelki!

Jak założyć internetowy pamiętnik

Wystarczy działać zgodnie z instrukcją! Trudniejsze jest samo prowadzenie bloga – po kilku miesiącach można stracić zapał do pisania. Życzymy determinacji!

1. Wybierz serwis: np. Babyonline.pl.
2. Szukaj napisu „załóż blog”. Kliknij i wypełnij formularz potrzebny do założenia konta.
3. Pomyśl nad tytułem. Podasz go, gdy po aktywacji konta wrócisz na stronę serwisu, by ponownie kliknąć na „Załóż blog”. Wybierz szablon graficzny.
4. Korzystaj z narzędzi. W panelu administratora jest wiele funkcji, dzięki którym zmienisz i dostosujesz blog do swoich potrzeb.

Wejdź na nasze forum i załóż blog >>

mtj_dopisek.gif
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama