„Miałam 16 lat, gdy zaszłam w ciążę. Nie miałam wyboru, musiałam oddać córkę. Nawet nie chciałam jej zobaczyć”
„Urodziłam w andrzejkową noc, 30 listopada. Córeczkę. Jeszcze przed rozwiązaniem poprosiłam, żeby mi nie kładli dziecka na piersi, tylko od razu je zabrali. Bałam się, że będzie tak, jak mówiła babcia. Że gdy je zobaczę, przytulę, zmienię zdanie... Nie mogłam tego zrobić”.