Reklama

Jak zająć dwuletnie dziecko, by nie czuło się znudzone siedzeniem w domu? Możliwości jest wiele. Przedstawiamy zabawy dla dwulatka, które z łatwością można zorganizować i w domu, i na dworze. Nie tylko sprawią frajdę wszystkim domownikom, ale również przyczynią się do lepszego rozwoju dziecka. Wśród naszych propozycji znajdziesz zarówno zabawy edukacyjne, jak i ruchowe, stymulujące rozwój zmysłów (sensoryczne) oraz wyciszające.

Reklama

Jakie zabawy okażą się ulubionymi dla twojego dwulatka? Oto nasze pomysły na zabawy, które zawierają elementy kreatywne, plastyczne, edukacyjne, ruchowe, manualne, a w efekcie rozwijają dziecięcą samodzielność i wiedzę.

15 pomysłów na zabawy dla dwulatka

  1. Zabawa w zwierzątko
  2. Układanie wzorów ze sznurka
  3. Zabawa sensoryczna ciastoliną (i nie tylko!)
  4. Zabawa w zgadywanki
  5. Zabawa dla 2-latka: domowe porządki
  6. Malowanie farbami z dwulatkiem
  7. Grzechotki domowe
  8. Budujemy wieżę
  9. Bańki mydlane
  10. Ence pence: w której ręce?
  11. Czego brakuje?
  12. Poszukiwanie skarbu (zabawa w ciemno-zimno)
  13. Zabawy z piłką (lub balonem)
  14. Mini tor przeszkód
  15. Ciasto czekoladowe (przykład zabawy wyciszającej)

Zabawa w zwierzątko

Dzieci w wieku dwóch lat mają niespożyte pokłady energii. Idealnym rozwiązaniem są dla nich zabawy ruchowe – warto spędzić na nich możliwie dużo czasu. Nie dość, że pozwalają pozbyć się nadmiaru energii i poczucia nudy, to jeszcze doskonale wpływają na rozwój fizyczny dziecka, ponieważ kształtują prawidłową postawę i wzmacniają mięśnie.

Jedną z prostszych zabaw ruchowych dla dwulatka, do których nie potrzebujecie niczego poza kawałkiem wolnej podłogi lub skrawka trawnika, jest zabawa w udawanie zwierzątek. Rodzic podaje nazwę zwierzęcia, a dziecko udaje, że nim jest, porusza się w odpowiedni sposób i wydaje typowe dla niego dźwięki (na początku warto samemu pokazać dziecku, jak może poruszać się koń, żółw, mucha czy żaba). Możecie też utrudnić zabawę i wymyślić, że dziecko na dany znak zamienia się w jedno konkretne zwierzę, a w międzyczasie np. biega lub tańczy.

Układanie wzorów ze sznurka

Ćwiczenie koordynacji ręka-oko, spostrzegawczości i precyzji jest bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka. Jedną z takich zabaw, które wspierają te aspekty rozwojowe, jest układanie sznurka zgodnie z wzorem.

Do zabawy potrzebne będą dwa sznurki tej samej długości (mogą to być sznurówki). Rodzic układa na podłodze sznurek w wymyślony wzór, a następnie dziecko próbuje swój sznurek ułożyć podobnie. Pamiętajmy przy tym, by były to nieskomplikowane wzory, np. kółko, wężyk, prosta linia. Jeśli dziecko radzi sobie z takimi wzorami, można podnieść poziom trudności, np. układając litery, na początek L, C, I, U, O, a później trudniejsze, np. M, W, K, Z.

Zabawa sensoryczna ciastoliną (i nie tylko!)

Ciastolina jest bezpieczną masą plastyczną, na opakowaniach widnieją nawet informacje, że nadaje się dla dzieci powyżej 2 lat. W dodatku jest miękka i plastyczna, dlatego zabawa nią jest naprawdę przyjemna. Zamiast iść do sklepu, można zrobić ciastolinę samodzielnie albo przygotować dziecku inną, równie atrakcyjną masę – masę solną lub masę porcelanową.

Lepienie z ciastoliny lub innych mas poprzez to, że dziecko ugniata je, formuje, coś z nich wyciska, wykrawa, jest niezwykle ważne w kształtowaniu zdolności manualnych. Nie bójcie się bałaganu, sprzątanie po zabawie zajmie naprawdę chwilę, a korzyści z tego zajęcia są nie do przecenienia. Takie zabawy sensoryczne dla 2-latka zaprocentują w przyszłości!

Zabawa edukacyjna: zgadywanki

Dbając o poszerzanie słownictwa dziecka, warto jak najczęściej z nim rozmawiać, śpiewać, czytać albo... wspólnie rozwiązywać zagadki. Oczywiście – takie zgadywanki, które są dostosowane do wieku malucha. Rozwiązywanie zagadek to świetna zabawa edukacyjna dla dwulatka i sposób na połączenie miłego z pożytecznym.

Dobrym pomysłem jest zabawa w odgadywanie, co druga osoba ma na myśli. Rodzic mówi: „moim czujnym okiem szpiega widzę coś koloru... (i tu podaje barwę)”, a dziecko musi zgadnąć, co rodzic może widzieć w tym kolorze. Oczywiście zamiana ról jest jak najbardziej wskazana. Czy taka zabawa spodoba się dwulatkowi? Z pewnością! Nie wymaga też specjalnych przygotowań, a w dodatku będzie idealną rozrywką podczas spaceru lub w drodze do sklepu.

Zabawa dla 2-latka: domowe porządki

Czynności, które wydają nam się przykrym obowiązkiem i rutyną, dla dwulatków są doskonałą zabawą. Dlatego zachęcamy, by maluchy uczestniczyły w wykonywaniu domowych obowiązków.

Oczywiście dwulatek nie ugotuje sam obiadu ani nie wyprasuje ubrań, ale może podawać mokre rzeczy z prania, gdy wieszacie je na suszarkach, a nawet próbować samemu wywieszać skarpetki. Poza tym fajnie jest włączać nawet tak małe dziecko w przygotowywanie posiłków. Może samo smarować masłem chleb, jeśli dacie mu odpowiedni nieostry, zaokrąglony nóż. Może mieszać produkty w misce i robić wiele drobnych czynności, które będą dla niego ciekawe, a wam pozwolą na ugotowanie obiadu czy zrobienie kolacji bez frustracji, że dziecko znowu marudzi, bo nie potrafi się sobą zająć.

Malowanie farbami z dwulatkiem

Dwuletnie dziecko będzie zachwycone, jeśli spędzicie czas na malowaniu farbami. Zamiast pędzla, możecie użyć palca, całych dłoni, stóp, pieczątek z ziemniaka. Zabawy plastyczne rozwijają wyobraźnię dwulatka, kreatywność, a także dają masę radości. Dziecko w ten sposób ćwiczy także sprawność manualną. Zabawy plastyczne przyczyniają się do harmonijnego rozwoju osobowości dziecka, ponieważ łączą ze sobą procesy motoryczne, poznawcze i emocjonalne.

Jeśli macie własne podwórko i kawałek chodnika – możecie bawić się w malowanie farbami właśnie po nim. To idealna opcja na lato, gdy szkoda tracić piękną pogodę na siedzenie w domu. W internecie można znaleźć specjalne farby kredowe do malowania po chodniku.

Grzechotki domowe

Co powiesz na zabawę edukacyjną dla dwulatka, która pozwoli maluchowi rozwijać zmysł słuchu i świetnie się przy tym bawić? Nawet jeśli macie dużo grzechotek lub zabawek wydających dźwięki – warto wypróbować pomysł z grzechotkami-instrumentami domowej roboty. By wyczarować domowe grzechotki potrzebujesz małych plastikowych butelek z zakrętkami i… rozmaitości, które należy do nich wsypać, by wydawały różne dźwięki.

Można wykorzystać np.:

  • kaszę gryczaną (jęczmienną, jaglaną),
  • groch (soczewicę czerwoną, fasolę),
  • piasek,
  • ziarenka kawy,
  • inne rzeczy, które będą wydawać dźwięki.

By jeszcze bardziej urozmaicić zabawę – do jednej lub dwóch butelek można wlać wodę i brokat). Obserwacja jak wzburzone, połyskujące drobinki z każdą chwilą opadają na dno butelki – może okazać się wyciszającą zabawą po pełnym emocji „koncercie” grzechotek.

Uwaga: zadbajmy o to, by butelki były naprawdę dobrze zakręcone. Chodzi nie tylko o potencjalny bałagan, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo malucha.

Budujemy i burzymy wieże

Ciekawym pomysłem na zabawę dla dwulatka jest też budowanie wież. Budowle możecie wznosić nie tylko z klocków ale też np. z plastikowych opakowań po serkach czy jogurtach. Jedno jest pewne – powstawanie nawet najbardziej efektownej wieży nie może się równać z emocjami, które towarzyszą… jej burzeniu!

Do wznoszenia wieży (ścianki, zamku, itd.) potrzeba nie lada koncentracji, dlatego warto zaangażować malucha w stawianiu elementów jeden na drugi. Pamiętając, że prawdziwa biegłość w tym zakresie przyjdzie z czasem.

Bańki mydlane

A gdyby tak urządzić spektakl z baniek mydlanych? Jeśli maluch jeszcze nie miał okazji przekonać się jak fascynujące są tęczowe, delikatne bańki – koniecznie mu je pokaż. Bańki możecie puszczać zarówno w domu jak i na zewnątrz. Maluch może po prostu je obserwować, łapać je lub… próbować samodzielnie je puszczać. To świetne ćwiczenie oddechowe i jednocześnie jedna z ulubionych zabaw dzieci.

Ence pence: w której ręce?

To niezwykłe, jak bardzo maluchy uwielbiają tę zabawę. Wystarczy przedmiot, który da się ukryć w zamkniętej dłoni (klocek, chrupek, mała piłeczka, koralik, pierścionek), by rozpocząć całe pasmo zgadywanek: ence pence w której ręce?

Uwaga: w przypadku maluchów zabawa z małymi przedmiotami wymaga od nas, dorosłych, szczególnej ostrożności. Uważajmy, by dziecko – zainteresowane chowanym przedmiotem – nawet nie próbowało wkładać przedmiotu do buzi czy noska.

Czego brakuje?

„Czego brakuje?” To zabawa edukacyjna dla dwulatka, która pozwoli nam trenować dziecięcą koncentrację oraz pamięć. Wystarczy wybrać trzy lub cztery przedmioty i położyć je obok siebie na stoliku lub podłodze. Prosimy dziecko, by dobrze się przyjrzało, bo za chwilę jeden z przedmiotów zniknie a jego zadaniem będzie powiedzieć „czego brakuje”. Kiedy maluch zamyka oczy lub odwraca się – zabieramy wybraną rzecz.

Potem można zamienić się rolami – niech dziecko teraz zabierze któryś z przedmiotów, a ty zgadnij, której z rzeczy brakuje.

Poszukiwanie skarbu (zabawa w ciemno-zimno)

Wymieniając zabawy dla dwulatka warto wspomnieć również o zabawie w poszukiwanie przedmiotów ukrytych w domu lub w ogrodzie lub parku. Kiedy pociecha zbliża się do miejsca, w którym schowany jest przedmiot – wystarczy „zwiększać temperaturę” za pomocą słów: ciepło, cieplej, oj jak cieplutko, gorąco, jeszcze goręcej… (a kiedy się oddala – mówić: chłodniej, jeszcze chłodniej, mróz). Potem można zamienić się rolami i poprosić dziecko, by tym razem ono ukryło gdzieś rzecz, której będziesz szukać (oczywiście przy pomocy wskazówek ciepło-zimno).

Zabawy z piłką (lub balonem)

Bardzo ważną rolę w prawidłowym rozwoju dwulatka pełnią zabawy ruchowe. Dlatego warto pokazywać dziecku różnego rodzaju aktywności, by spośród propozycji wybierać ulubione gry i zabawy. Jednym z „pewniaków” może okazać się zabawa w turlanie i/lub rzucanie piłki (do siebie lub do celu, w charakterze którego świetnie sprawdzi się np. kosz na pranie). Sporo chłopców i dziewczynek lubi też bawić się piłką kopiąc ją przed sobą.

Do zabawy można wykorzystać piłki różnej wielkości oraz… kolorowe balony.

Mini tor przeszkód

Możemy również urządzić maluchowi minitor przeszkód, których rolę mogą pełnić: stos poduszek (na który trzeba się wspiąć), sznurek położony na podłodze (po którym trzeba przejść), piłka (którą trzeba okrążyć), tunel (pod którym trzeba się przeczołgać, może być to np. umocowany nad podłogą ręcznik lub kocyk), itp.

Podczas zabawy w ogrodzie, parku lub w lesie – inspiracją do „przeszkód” niech będą: naturalne ukształtowanie terenu, pnie drzew, kamienie czy gałązki (które trzeba przeskoczyć).

Ciasto czekoladowe (przykład zabawy wyciszającej dla dwulatka)

Wieczorem najlepszym pomysłem mogą okazać się zabawy wyciszające. Przykładem propozycji takiej zabawy dla dwulatka jest „ciasto czekoladowe” (zwłaszcza w przypadku małych łasuchów, ale nie tylko). To ciasto jest trochę inne niż prawdziwe, ponieważ rolę jajek, cukru i mąki odgrywają miękkie poduszki i kocyki. Wszystkie składniki trzeba najpierw dokładnie wymieszać, a potem uformować w kształt, który chcemy, by miało nasze ciasto (kwadrat, prostokąt, koło a może serce?).

Następnie najważniejsze: polewa czekoladowa! Niech maluch położy się na „cieście”, a ty delikatnie „rozsmaruj” tę słodką czekoladę. Zarówno z wierzchu, jak i po bokach ciasta. Potem wyobrażamy sobie, że tortownica z ciastem trafia do ciepłego piecyka, z którego należy ciasto wyjąć i… ostudzić np. dmuchaniem. Potem zostało już tylko pokroić ciasto za pomocą dłoni.

Inną propozycją zabawy wyciszającej może być wieczorne rysowanie na pleckach dziecka tego, w co będziecie się bawić jutro...

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama