4-latek poprosił obcą kobietę, by go zabrała. Był na balkonie, jego rodzice spali pijani w mieszkaniu
Do tej smutnej – i niebezpiecznej – sytuacji doszło w niedzielę 15 maja w Tarnobrzegu na Podkarpaciu. Chłopiec bawił się na balkonie bez opieki. Przypadkowa kobieta, która przechodziła obok bloku, wezwała na miejsce policję.
Jak podaje PAP, 4-latek wychylał się poza balustradę balkonu. Zauważyła go przechodząca obok kobieta. Namawiała malucha, by wrócił do domu, jednak on poprosił, by poszła z nim na plac zabaw, bo jego rodzice „śpią pijani”.
4-latek bez opieki. Rodzice byli pijani
Zaniepokojona kobieta weszła do mieszkania i zabrała dziecko, następnie zadzwoniła na policję. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu śpiących opiekunów dziecka. Matka miała 0,64 promila alkoholu we krwi, przebywający z nią mężczyzna – 1,24 promila.
Policjanci zaopiekowali się chłopcem – był głodny, więc kupili mu jedzenie. Maluch trafił pod opiekę rodziny, a jego rodzice mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Jeśli okaże się, że narazili synka na utratę życia lub zdrowia, może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Piszemy też o: