Łączenie pracy zawodowej z obowiązkami mamy lub taty nie jest łatwe. Choć w ten sposób funkcjonuje większość rodziców, to jest to źródłem niemałego stresu. Ale co dokładnie ich stresuje? Rodzice dali upust emocjom i wszytko wyznali.

Reklama

Jeden wielki stres

W ankiecie umieszczonej w aplikacji BP wzięło udział 2 tys. matek i ojców. Rodzice otwarcie wyznali, co najbardziej podnosi im ciśnienie i jak często. W czołówce najbardziej sterujących czynności znalazły się: kąpiel dzieci, sprawdzanie, czy odrobiły prace domowe i ograniczanie czasu spędzanego przed ekranami. Powrót do domu na czas, by zdążyć przed snem dzieci, wybieranie odpowiednich posiłków i wychodzenie rano o czasie, także przysparza zmartwień. Dla jednej trzeciej koszmarem jest tankowanie samochodu, jeśli trzeba dziecko wyjąć z fotelika, a za chwilę znów włożyć. Dlaczego tak się dzieje? Otóż rodzice twierdzą, że dużo więcej czasu tracą na proste czynności, jeśli wykonują je dzieckiem. Twierdzi tak aż trzy czwarte rodziców. Wyjście z domu to dodatkowe 12 minut, zakupy – 14, a ubieranie – 11. Wspólne śniadanie to kolejne 12 minut. Okazało się również, że przeciętny rodzic czuje się zestresowany aż sześć razy dziennie i wierzy, że w wieku pięciu lat dzieci stają się najbardziej wymagające. A przez osiem dni w miesiącu odczuwa potrzebę znalezienia czasu tylko dla siebie.

Kreatywność dziecięca nie zna granic. Nerwy już tak!

Nie chodzi tylko o codzienne czynności, ale i o dziecięce wybryki. Każdy wie, że gdy tylko rodzic odwróci wzrok to idealny czas na jakiś kreatywny pomysł. Chodzi o takie „niewinne grzeszki” jak odkładanie słodyczy, robienie makijażu i zakładanie spodni na głowę, czy rysowanie po ścianach, dywanie, a nawet psie. Ciśnienie podnosi także wymazanie się jedzeniem, czy wspinanie się na nietypowe miejsca. Rodzice uważają, że spędzają prawie 40 minut dziennie, odczuwając niepokój w związku z tym, że ich dzieci biegają, jakby wpadły w amok.

Największe spustoszenie maluchy sieją w domu i właśnie tam powodują u rodziców największy stres (46 proc.). Swoje "złe" zachowanie kontynuują też w sklepach (13 proc.) oraz restauracjach (10 proc.) 82 proc. rodziców twierdzi, że ich potomstwo jest trochę niegrzeczne, kiedy nie patrzą, ale dwie trzecie przyznało, że zwykle dzieciaki są zabawne, a nie stresujące.

Zobacz także

Stres jest bez wątpienia częścią naszego życia, ale chyba cała sztuka polega na tym, by umieć czasem odpuścić i mieć czas na relaks. A wy jak sobie radzicie z nadmiernym stresem?

Źródło: independent.co.uk

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama