Widząc kolejny raz nagłówek o śmierci dziecka, mam nadzieję, że to ta sama historia opisana przez inny portal. Niestety to wciąż nowe historie, wciąż nowych dzieci, które tracą zdrowie, poczucie bezpieczeństwa, a nawet życie, bo najbliżsi musieli się napić. Pod tymi historiami pojawia się wiele komentarzy o 500 plus, o patologii i aborcji. Jednak czy zawsze o to chodzi? Czy picie alkoholu z dzieckiem w domu, nie powinno dać do myślenia każdemu z nas...

Reklama

Nie wiedziała, że urodziła?

W Brwinowie pod Warszawą, na jednej z ulic znaleziono zwłoki noworodka. Z ustaleń policji wynika, że sami rodzice byli w takim stanie upojenia, że prawdopodobnie nie zauważyli, że dziecko przyszło na świat. Owinięty w jakiś materiał noworodek został porzucony przy kontenerze na stare ubrania. Funkcjonariusze nie mają wątpliwości, że do porodu doszło w domu, w którym odbywała się alkoholowa libacja. Policja w Pruszkowie zbiera materiał dowodowy w sprawie tragicznej śmierci dziecka.

Piekło na ziemi

W tym tygodniu w Chorzowie zmarła także 4-miesieczna dziewczynka. Dziecko do szpitala przywiozła pijana matka (miała 1,5 promila alkoholu we krwi). Maluszek nie oddychał oraz miał poważny uraz głowy. Gdy lekarze zobaczyli obrażenia dziecka, wezwali policję. W mieszkaniu znajdował się pijany ojciec, który opiekował się 2- i 6-letnim rodzeństwem dziewczynki. Niemowlę niestety zmarło, a matka została oskarżona o pobicie dziecka, jeszcze przed jego śmiercią dziecka. Kobieta została aresztowana. Z relacji sąsiadów wynika, że w mieszkaniu tej rodziny często dochodziło do awantur, imprez alkoholowych. Oboje rodzice nie pracują. W ciągu dwóch lat policja interweniowała tam aż 22 razy.

Weekendowa impreza z dzieckiem

W nocy z niedzieli na poniedziałek tarnowska policja dostała zgłoszenie, że z jednego z mieszkań słychać donośny płacz małego dziecka. Gdy w policji udało się dostać do mieszkania, znaleźli na podłodze kompletnie pijaną kobietę, która na rękach trzymała 9-miesięczne dziecko. Pijana matka ledwo potrafiła ustać na nogach, a dziecko wciąż płakało. Miała 2 promile alkoholu we krwi. 9-miesięczny chłopiec, po wykonanych badaniach lekarskich trafił do pogotowia rodzinnego, a jego 38- letnia matka, do izby wytrzeźwień. Kobieta usłyszała zarzuty. Natomiast pijana 27-latka z powiatu leżajskiego wiozła samochodem 2-letniego synka. Wypadła z drogi, uderzyła inne auto i uciekła. Miała ponad promil alkoholu w organizmie. W Hrubieszowie pijana 29-lataka zajmowała się trzymiesięcznym dzieckiem. Badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w jej organizmie...

Zgodnie z prawem

To tylko kilka historii z ostatnich kilku dni, a włos się na głowie jeży. Nie brakuje doniesień, że dziecko ucierpiało wskutek zaniedbania, podczas gdy rodzice byli pod wpływem alkoholu. Niestety polskie przepisy nie regulują czy i ile alkoholu można spożyć mając pod opieką dziecko. Oznacza to w teorii, że takiego zakazu nie ma. Jednak, jeśli wydarzy się coś złego, kodeks karny mówi już jasno, że "kto naraża osobę, nad którą ciąży obowiązek opieki, na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat". Alkohol bez wątpienia może utrudniać to zadanie!

Zobacz także

Pamiętajmy, że nie zawsze musi chodzić o patologiczną rodzinę, duże spożycie alkoholu, czy huczną imprezę. Warto pamiętać, że po alkoholu nasz czas reakcji się wydłuża, a czujność jest osłabiona. Nawet jeśli to nie rodzic przyczynił się do wypadku dziecka, alkohol może sprawić, że nie udzieli mu właściwej i szybkiej pomocy. To chyba najlepszy argument za tym, by nie zatracać rodzicielskiej odpowiedzialności w imię lampki wina, czy małego piwka.

Te bolesne doniesienia powinny także nasz wyczulić na płacz dziecka. Jeśli wiesz, że za ścianą mieszkają dzieci i wiesz, że jest alkohol, nie bój się reagować! Twoja nadgorliwość i wścibstwo mogą kiedyś uratować życie takiego maluszka!

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Napiszcie w komentarzach.

Źródło: naszemiasto.pl, tvp.pl, tvn24.pl, nowiny 24.pl

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama