Dramatyczne chwile: niemowlę przestało oddychać na pokładzie samolotu
O dużym szczęściu mogą mówić rodzice trzymiesięcznej dziewczynki, która przestała oddychać na pokładzie samolotu 30 minut po jego starcie – natychmiastowa reakcja pasażerki-pielęgniarki uratowała życie dziecka.
- Maria Nielsen
Do tych dramatycznych wydarzeń doszło 11 września 2022 r. w USA na pokładzie samolotu lecącego z Pittsburgha w Pensylwanii do Orlando na Florydzie. Nagle trzymiesięczna Anjelé nie mogła złapać oddechu, a jej usta zrobiły się sine (być może był to bezdech u niemowlaka). Na szczęście kilka rzędów za dzieckiem siedziała pielęgniarka, która wkroczyła do akcji.
Owacje na stojąco
Tamara Anzino, zawodowa pielęgniarka, natychmiast zaczęła masować klatkę piersiową i nogi dziecka. Wkrótce mała Anjelé znowu zaczęła oddychać. W czasie trwania akcji ratunkowej w samolocie panowała nerwowa atmosfera. Jednak gdy na twarzach osób zajmujących się dzieckiem zaczęły pojawiać się uśmiechy, pozostali pasażerowie już wiedzieli, że dziecko udało się uratować. Na widok uśmiechniętego niemowlęcia trzymanego w objęciach ojca pasażerowie odetchnęli z ulgą, zaczęli klaskać i wstawać z miejsc.
Świadkiem całego zajścia był Ian Casette, meteorolog stacji Telewizyjnej FOX 35. O zdarzeniu poinformował na Twitterze i zamieścił filmik z pokładu samolotu.
On my flight back from Pittsburgh to Orlando, a baby stopped breathing three rows ahead of me. Thankfully a nurse (Tamara Panzino) was able to get the baby to breathe again. (1) pic.twitter.com/6oDgFCG7FS
— Ian Cassette FOX 35 (@iancassette_wx) September 9, 2022
Źródło: Twitter
Piszemy też o: