O dramatycznym zdarzeniu w Szkole Podstawowej nr 109 we Wrocławiu poinformowało Radio Wrocław. Według ustaleń ucząca w szkole katechetka miała zamknąć uczniów w klasie, bo zbyt długo się ubierali. Jeden z nich postanowił, że wydostanie się z klasy przez okno. Skoczył z wysokości z trzech metrów.

Reklama

Uczeń nie odniósł poważnych obrażeń

Dziennikarze portalu „Gazety Wyborczej” skontaktowali się z dyrektorką podstawówki. Dorota Wójcik-Hetman utrzymuje, że uczniom nic się nie stało, a rodzice nie mają pretensji o to, co się wydarzyło. Jak tłumaczyła, szkoła zadziałała zgodnie z obowiązującymi procedurami i powiadomiła Dolnośląskie Kuratorium Oświaty.

W rozmowie z Radiem Wrocław dyrektorka szkoły przyznała z kolei, że „w stosunku do nauczyciela, który zawinił, zostały podjęte działania dyscyplinarne wynikające z Karty Nauczyciela”.

Ta ostatnia informacja się potwierdziła. Sprawa została zgłoszona do kuratorium oświaty. Okoliczności zdarzenia bada rzecznik dyscyplinarny, aktualnie trwa postępowanie wyjaśniające. „Jeśli rzecznik ustali przewinienia, to wtedy może wystąpić do komisji dyscyplinarnej o ukaranie” – dodaje Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.

Zobacz też:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama