W styczniu w 2021 roku 11-letni wówczas chłopiec wybrał się z rodziną do restauracji w Orlando na Florydzie. Flaviane Carvalho, która pracowała w tej właśnie restauracji, zauważyła dziwną sytuację: chłopiec siedział sam, w odosobnieniu od swojej rodziny, nie dostał nic do jedzenia i picia, a w dodatku był posiniaczony i podrapany. To wzbudziło duże podejrzenia kelnerki, która postanowiła zareagować.

Reklama

Reakcja kelnerki

Kelnerka stanęła za rodzicami chłopca i pokazała mu kartkę z pytaniem, czy potrzebuje pomocy. Dziecko przytaknęło i wtedy pracownica restauracji zadzwoniła do swojego szefa, a następnie na policję.

Funkcjonariusze przyjechali do lokalu i przesłuchali chłopca. Policja po rozmowie z chłopcem aresztowała jego ojczyma Timothy'ego Lee Wilsona, ponieważ zeznania dziecka bardzo ich zaniepokoiły. Kristen Swann, matka dziecka została zatrzymana kilka dni później. Oskarżono ją o zaniedbanie dziecka, znęcanie się nad nim oraz niezgłoszenie przypadków znęcania się nad chłopcem. Zarówno ona jak i mężczyzna nie przyznali się do zarzutów.

Dziecko było torturowane

Chłopiec został zabrany do szpitala. Tam okazało się, że dziecko ma 9-kilogramową niedowagę i siniaki na całym ciele, które były w różnym stadium gojenia się.

W toku śledztwa ustalono, że 11-latek był wielokrotnie torturowany, a także głodzony. W ramach kary chłopiec był wieszany na drzwiach za szyję oraz do góry nogami, za stopy. Zdarzył się także przypadek przykucia go kajdankami do dziecięcego wózka. Jego ojczym zmuszał 11-latka również do „ćwiczeń w wojskowym stylu”.

Zobacz także

36-letni Timothy Lee Wilson został uznany za winnego znęcania się nad dzieckiem. Wyrok usłyszy 19 sierpnia. Postępowanie wobec matki dziecka nadal trwa.

Cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie

„To, przez co przeszło to dziecko, to były tortury” - powiedziała w rozmowie dla CNN detektyw z policji w Orlando Erin Lawler. Kobieta dodała również: „Jestem matką i widząc, przez co musiał przejść ten 11-latek... To wstrząsnęło moją duszą". Zauważyła również, że gdyby nie reakcja kelnerki, cała ta sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie: „Gdyby pani Carvalho nie zareagowała, gdy zobaczyła tego małego chłopca, prawdopodobnie nie byłby z nami zbyt długo”.

Kelnerka, która pomogła dziecku powiedziała, że „została użyta jako narzędzie od Boga, aby mu pomóc”. „Musimy zwracać uwagę na tych, którzy są w potrzebie, i zrobić coś, aby zmienić sytuację” – dodała.

Źródło: wiadomosci.onet.pl, tvn24

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama