Wszystko to działo się przy ul. Spółdzielczej. Na miejscu natychmiast pojawiło się pogotowie i policyjny radiowóz. Podczas gdy zespół medyków zajmował się (wciąż przytomnym) dzieckiem, policjanci pobiegli do mieszkania chłopca.

Reklama

Groźna drzemka

Policjanci zastali w mieszkaniu 28-letnią mamę chłopca. Była trzeźwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kiedy zasnęła – jej synek wspiął się na parapet i wypadł z okna…

„Policjanci wykonują czynności pod kątem ewentualnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia” – poinformował podkom. Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

Dziecko po upadku z 3. piętra żyje!

Choć może się to wydawać niewiarygodne – upadek z 3. piętra nie zabił chłopca. Medycy wstępnie wykluczyli również jakiekolwiek poważniejsze obrażenia. Karetka zabrała dziecko do szpitala w celu dokładnych badań, by potwierdzić, że jego życiu i zdrowiu nic nie grozi.

Jednocześnie to ważna lekcja dla nas wszystkich – rodziców i opiekunów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo dzieci. Chwila nieuwagi czy utrata czujności naprawdę może doprowadzić do tragedii.

Zobacz także

Źródło: PAP

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama