Absurd: ksiądz z Gniezna przyjmie uchodźców, ale… tylko niepalące kobiety bez małych dzieci!
Szokujące informacje upublicznił Artur Kuczma, lokalny polityk należący do Polski 2050. Zaangażowany w pomoc uchodźcom radny z Gniezna skontaktował jedną z mieszkanek z księdzem, który oferował schronienie potrzebującym. Okazało się jednak, że ksiądz postawił absurdalne wymagania!
Polacy otworzyli serca i domy uchodźcom uciekającym z objętych wojną terenów Ukrainy. Jak podaje gazeta.pl, taką pomoc zaoferował proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Gnieźnie. Jednak gdy zwróciła się do niego kobieta szukająca wsparcia dla swojej rodziny z Ukrainy, otrzymała zaskakującą odpowiedź.
Bóg jest jeden? Nie dla wszystkich
Ksiądz z Gniezna chciał pomóc, ale oferował lokum (pokój przechodni z garderobą i dostępem do kuchni oraz łazienki) tylko niepalącym kobietom, dzieciom powyżej 10. roku życia, wyznania katolickiego lub grekokatolickiego. Ksiądz nie przyjmuje także uchodźców posiadających zwierzęta. Zrozpaczona kobieta nie mogła ukryć oburzenia. „Chodzi o życie, o ratunek. To teraz mam im powiedzieć, że z prawosławnej mają przejść na katolicką wiarę? Bóg jest jeden” – odpisała księdzu.
Warto przypomnieć, że prawosławie, tak jak katolicyzm i protestantyzm, jest jednym z trzech głównych odłamów chrześcijaństwa.
Przeproszeni nie czują się przeproszeni
Dzięki interwencji radnego Artura Kuczmy sprawa została skierowana do gnieźnieńskiej kurii. Jak zapewnia rzecznik prasowy Archidiecezji Gnieźnieńskiej, osoby zainteresowane zostały przeproszone, a cała sytuacja wyjaśniona. Jednak innego zdania jest radny.
Źródło: gazeta.pl, fakt.pl, o2.pl, onet.pl
Piszemy także o: