Już 2 tysiące nauczycieli na zwolnieniach, w szkołach PANIKA! „Mamy ogromne problemy”
Coraz więcej przypadków Covid-19 wśród nauczycieli i uczniów w warszawskich szkołach i kolejni nauczyciele na zwolnieniach lekarskich, także z powodu koronawirusa − takie niepokojące informacje przekazała w środę wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska. Czy dzieci są bezpieczne i co dalej ze szkołami?
Przyrost zakażeń koronawirusem w warszawskich szkołach jest bardzo dynamiczny − powiedziała wiceprezydent Warszawy na antenie TVN24. Chorują nauczyciele i uczniowie, coraz trudniej układać plany lekcji.
Nauczyciele idą na zwolnienia, w szkołach chaos
Wśród uczniów i nauczycieli warszawskich szkół wykryto już 236 przypadków zakażenia koronawirusem (choruje 87 nauczycieli i 129 uczniów − dane na wtorek). Od 1 września 1565 osób objęto kwarantanną. Jak przyznała Renata Kaznowska, kolejnych zakażeń przybywa w ogromnym tempie:
„Ta skala jest bardzo duża, ale na to wszystko nakłada się już ten sezon jesienny, sezon grypowy. Mamy bardzo wiele osób na zwolnieniach lekarskich. W Warszawie jest to już prawie dwa tysiące nauczycieli. To wszystko powoduje, że coraz trudniej układać jest plany lekcji”.
Poza nauczycielami na zwolnieniach lekarskich przebywa obecnie także 600 pracowników administracji i obsługi szkół. W ocenie wiceprezydent Warszawy szkołom coraz trudniej normalnie funkcjonować, zwłaszcza gdy o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa u nauczyciela bądź ucznia dyrekcja dowiaduje się wieczorem.
„Uruchomienie całej procedury, kontaktów z sanepidem − to jest niezwykle trudne i z dnia na dzień coraz trudniejsze. Zgłaszają dyrektorzy, że zaczyna wkradać się chaos, ale również panika”. − powiedziała Kaznowska. Przypominamy, że pojawiły się już pierwsze ofiary śmiertelne koronawirusa wśród nauczycieli i uczniów.
Tymczasem nic nie wskazuje na to, by szkoły w Polsce miały być ponownie zamykane.
Bezpośredni kontakt nauczyciela z uczniem jest nie do zastąpienia. Uważam, że dopóki jest to możliwe, należy unikać odgórnego zamykania szkół w skali całego kraju. Obecnie jest możliwość reagowania w tych miejscach, gdzie jest realne zagrożenie epidemiczne.
— Dariusz Piontkowski ???????? (@D_Piontkowski) October 14, 2020
Źródło: tvnwarszawa.pl
Zobacz też:
- Koronawirus a grypa – objawy, podobieństwa i różnice [INFOGRAFIKA]
- Jesienią w Polsce dwie epidemie naraz. Jedna zostanie na zawsze
- Koronawirus u dzieci: jak przebiega zakażenie?