Anna i Patryk Jaki są rodzicami trzyletniego Radka. Chłopiec jest pogodnym i mądrym dzieckiem, ale różni się od swoich rówieśników. Ma wadę genetyczną, która uniemożliwia mu prawidłowy rozwój. Żona polityka wyznała, w jaki sposób dowiedzieli się z mężem, że będą mieli dziecko z zespołem Downa.

Reklama

W rękach opatrzności

Jaki wyznała w "Wieży Bab" na antenie telewizji wPolsce.pl, że 13. tygodniu ciąży lekarz poinformował ją, że prawdopodobnie dziecko ma zespół Downa. Specjalista zaproponował zrobienie amniopunkcji, a w razie potwierdzenia przypuszczeń zasugerował aborcję. Para była w szoku. Kobieta miała zaledwie 24 lata i nie przypuszczała, że osoba w tak młodym wieku może urodzić dziecko z zespołem Downa.

Były łzy, ale ostatecznie nie zdecydowali się ani na amniopunkcję, ani na aborcję. Mimo że w trakcie ciąży oswajali się zmyślą o trisomi 21 chromosomu, po porodzie nie było łatwo. Postanowili jednak przyjąć do wiadomości, że pewnych rzeczy nie można zmienić. Nie żałują swojej decyzji i cieszą się z bycia rodzicami Radka.

Skąd się biorą dzieci z zespołem Downa?

Każdy zdrowy człowiek posiada 23 pary chromosomów zbudowanych z nici DNA i białek, które są nośnikami informacji genetycznej. Jeśli dodatkowy materiał genetyczny wystąpi w chromosomie 21 mówimy o trisomi 21, która powoduje zespół Downa (w 95% przypadków). Szacuje się, że w Polsce żyje 60 tys. osób z zespołem Downa. Ryzyko urodzenia dziecka z trisomią jest najwyższe w ciążach po 45. roku życia, niemniej bardzo często zdarza się też nie tylko u kobiet młodszych, ale i nieobciążonych genetycznie.

Powód do dumy, a nie do wsytdu

Zespół Downa jest tematem tabu. Wiele osób tę wadę traktuje jak problem, który można po prostu usunąć. „Wszyscy się chwalą swoimi dziećmi, my też się chwalimy” powiedziała Anna Jaki. Także jej mąż często występuje w mediach i chętnie mówi o synu. "Z perspektywy mojego własnego doświadczenia taka choroba to nie jest żaden powód do aborcji! Jestem szczęśliwy, że mam Radusia. Nigdy nie braliśmy pod uwagę, aby zabić nasze dziecko”, wyznał w jednym z wywiadów.
Niedawno córeczką z zespołem Downa pochwalił się Bartek Królik znany z zespołu Sistars. Sam Królik z początku był pełen obaw, jednak z czasem nabrał optymizmu. W wywiadzie dla wp.pl muzyk wyznał: "Kolejny raz w swojej "człowieczej karierze" będę się mierzył z życiem. Zarówno z problemami zdrowotnymi mojego dziecka, jak i z tymi "zewnętrznymi", socjalnymi, z którymi ludzie z zespołem Downa cały czas się borykają ze względu na ciągły niedostatek akceptacji ze strony społeczeństwa."

Zobacz także

Czy uważacie, że zespół Downa jest tematem tabu w Polsce? Piszcie w komentarzach!

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama