Powody i okoliczności zdarzenia bada stołeczna policja oraz pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego. Na razie nie podano do wiadomości, czy w chwili wypadku wózek stał w miejscu przeznaczonym dla wózków (czy też to miejsce było zajęte przez inny wózek z maluchem, wózek inwalidzki lub rower).

Reklama

Niebezpieczna podróż

Kiedy wczesnym piątkowym popołudniem kobieta wsiadała ze swym niemowlęciem do autobusu linii 508 – prawdopodobnie nie przypuszczała, że może wydarzyć się coś tak strasznego. W pewnym momencie doszło bowiem do wypadku: jej czteromiesięczne maleństwo wypadło z wózka, a ona sama przewróciła się.
Niemowlę natychmiast trafiło do szpitala. Stan jego zdrowia nie jest znany.

Kierowca był trzeźwy, ale czy ostrożny?

Na miejscu natychmiast pojawiła się policja. Jak poinformowała mł. Asp. Irmina Sulich ze stołecznej policji, kierowca autobusu był trzeźwy. Pewne jest do zdarzenia doszło podczas gdy autobus hamował, zbliżając się do skrzyżowania.

Takie historie to przestroga: pamiętaj, by zawsze stawać z wózkiem w przeznaczonym do tego miejscu, wózek powinien być zablokowany. Dla bezpieczeństwa nigdy nie siadaj i nie zostawiaj dziecka w wózku bez opieki!

Źródło: PAP

Zobacz także

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama