W minionym tygodniu kilka szpitali z Tajlandii udostępniło w sieci zdjęcia noworodków, na których główki nałożono małe przyłbice. Zdjęcia pochodzą z oddziałów położniczych, a dzieci trzymane na rękach przez pielęgniarki (również w maseczkach ochronnych) wyglądają uroczo. Maski są dopasowane rozmiarami do nowo narodzonych dzieci. Taki sprzęt ma chronić przed zarażeniem się koronawirusem i chorobą Covid-19. W zeszły piątek Tajlandia zgłosiła ponad 2400 potwierdzonych przypadków Covid-19 i co najmniej 33 zgony spowodowane koronawirusem.

Reklama

Przyłbice dla noworodków w szpitalu

W oświadczeniu na Facebooku, przetłumaczonym przez portal Buzzfeed News, szpital Praram 9 w Bangkoku przekazał, że maski dla noworodków służą przede wszystkim bezpieczeństwu. Półprzezroczyste przyłbice zostały zaprojektowane tak, aby nie dopuścić do zarażenia koronawirusem, np. poprzez kichanie czy kaszel.

Co ważne, szpitale starają się zapewnić środki ochrony osobistej, w tym maseczki ochronne, nie tylko noworodkom, ale i ich bliskim.

„Mamy dodatkowe środki ochrony dla najmłodszych oraz osłonki twarzy dla noworodków. To takie słodkie! Gratulacje dla wszystkich matek i ojców" – napisali przedstawiciele szpitala w Samut Prakarn w poście na Facebooku, przetłumaczonym przez Mashable SE Asia.

Maseczki ochronne nie dla dzieci

Przyłbice chronią noworodki na oddziale położniczym i w drodze ze szpitala do domu.To także sposób, by zapewnić spokój ducha młodym rodzicom - informuje BBC Thailand, w tłumaczeniu Buzzfeed.

Zobacz także

Trzeba jednak pamiętać, że takie przyłbice nie są przeznaczone dla dzieci do noszenia przez cały czas, a ich nadużywanie mogłoby być niehigieniczne dla noworodków. Maseczki ochronne także nie nadają się dla małych dzieci!

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama