Nożownik zaatakował 12-letnią Zosię. Znany jest powód! Jego żona nic wcześniej nie zauważyła
Do ataku doszło w czwartek 5 maja przy szkole podstawowej w Bielsku-Białej. Napastnik zadał 12-letniej dziewczynce kilka ciosów nożem. Stan Zosi jest ciężki, ale stabilny. Wiadomo już, co doprowadziło do ataku.
Materiał o sprawie został przygotowany przez reporterów programu „Interwencja” Polsat News. Z relacji żony napastnika wynika, że mężczyzna chorował na schizofrenię. Trafił do aresztu.
Zaatakował 12-letnie dziecko. Choruje na schizofrenię
Nożownik leczył się psychiatrycznie. Jak informuje w „Interwencji” jego żona, zdarzało się, że miewał wcześniej ataki, jednak nigdy nie był agresywny.
„Nic nie było widać, bo rozmawiał ze mną, czuły był, kochający, troskliwy. O chorobie dowiedziałam się, gdy dostał pierwszego ataku. Uciekał z domu po prostu, nie wracał na noc. Nic takiego nie było, żeby krzywdzić ludzi” – tłumaczy kobieta.
12-letnia Zosia przeszła operację, wciąż przebywa w szpitalu. Mimo początkowych złych rokowań lekarze oceniają jej stan jako stabilny, jednak nie wiadomo, ile potrwa pełna rekonwalescencja. Nożownik przebywa na więziennym oddziale psychiatrii sądowej we Wrocławiu.
Żona mężczyzny przeprosiła rodzinę skrzywdzonej Zosi. „Modlę się za tę dziewczynkę i tę rodzinę i przepraszam jeszcze raz za mnie i za męża, a szczególnie za męża, bo nie chciał tego zrobić. To nie był on, tylko ta choroba. Nie wierzę, żeby to zaplanował. To choroba po prostu jego zrobiła” – mówi.
Źródło: Polsat News
Piszemy też o: