Od początku obowiązywania programu 500 plus temat korzystania z niego przez ludzi majętnych wzbudza wiele emocji. Jest wielu Polaków, którzy uważają, że bogaci nie potrzebują takiej pomocy, bo i bez wsparcia państwa stać ich na rodzenie większej liczby dzieci i ich wychowywanie. Obecne przepisy zakładają przyznanie świadczenia na drugie dziecko, niezależnie od dochodów rodziny. A więc również najbogatsi mogą ubiegać się o środki z programu 500 plus.

Reklama

Polacy: 500 plus "nie" dla bogatych

Kontrowersje wokół tej sprawy potwierdza sondaż przeprowadzony dla "Super Expressu" przez Instytut Pollster. Aż 81 proc. ankietowanych opowiedziało się za odebraniem świadczenia rodzinom zarabiającym miesięcznie ponad 10 tys. zł na osobę. Za utrzymaniem dotychczasowego rozwiązania głosowało jedynie 19 proc.

Polakom zadano pytanie: "Czy uważasz, że rodziny zarabiające miesięcznie powyżej 10 tys. zł na osobę, powinny otrzymywać środki z programu 500 plus?". Zdecydowana większość ankietowanych opowiedziała się przeciw utrzymaniu takiego stanu rzeczy.

Za odebraniem świadczeń rodzinom zarabiający powyżej 10 tys. zł jest również część polityków, w tym także z ramienia partii rządzącej. Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński już dwa lata temu podkreślał w rozmowie z RMF FM, że początkowe założenia dotyczące programu były inne.

- W naszej pierwszej wersji programu 500 plus był zapis o wyłączeniu najbogatszych – mówił. Później – jak tłumaczył - ze względów czysto biurokratycznych zdecydowano o nie ustanawianiu bariery zarobkowej. "Apelowałem publicznie do tych najbogatszych: proszę państwa nie bierzcie tych pieniędzy, skoro nie musicie" – mówił minister kultury.

Zobacz także

Czy rząd wprowadzi zmiany w 500 plus?

Od 1 października 2017 roku obowiązuje nowelizacja przepisów dotyczących przyznawania 500 zł. Wprowadziła ona wymóg dostarczenia dowodu, że osoba samotnie wychowująca dziecko otrzymuje alimenty od drugiego rodzica. Miało to ograniczyć proceder przyznawania świadczenia osobom, które deklarowały się jako samotnie wychowujący dziecko, a w rzeczywistości żyły z partnerem. W efekcie zapomogi straciło blisko 30 tys. osób, a budżet ma zyskać 270 mln zł.

To nie koniec oszczędności. Kontrole dotyczące przyznawania 500 plus trwają od zeszłego roku i dotyczą nie tylko rodziców deklarujących samotne rodzicielstwo, ale też ukrywających swoje dochody. W ubiegłym tygodniu resort rodziny, pracy i polityki społecznej zapowiedział, że do budżetu może wrócić 2 mld zł.

Jak zostaną wykorzystane te nadwyżki? Czy rząd zdecyduje się na obniżenie progu dochodowego dla samotnych matek? Z grudniowej wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego wynikało, że nie wyklucza obniżenia progu dochodowego na członka rodziny. Dzięki temu więcej rodzin dostawałoby 500 zł na dziecko. – Jeśli w programie 500 plus miałyby nastąpić zmiany, to tylko "in plus" – zapewniał Morawiecki.

A wy co sądzicie o tym, aby zabrać 500 plus bogatym rodzinom? Czy byłoby to sprawiedliwe rozwiązanie? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Źródło: Wprost

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama