Reklama

Prof. Andrzej Horban, pełniący funkcję doradcy premiera ds. pandemii COVID-19, zapowiedział, że w tzw. „pierwszym rzucie” szczepionek na pewno nie zostaną uwzględnione dzieci.

Reklama

„Nie będziemy szczepić dzieci. Przynajmniej w pierwszej kolejności. Czekamy na badania, które potwierdzą efektywność i bezpieczeństwo szczepionki u dzieci. Na razie takich badań nie ma. Wiemy za to, że dzieci są skąpoobjawowe lub bezobjawowe, a ryzyko ciężkiego przebiegu jest minimalne. Dlatego też ustawiamy je na końcu kolejki. A to duża grupa, która w pierwszej fazie będzie wyłączona z programu. Najważniejsi są teraz najstarsi, personel medyczny i kolejne grupy ryzyka” – powiedział prof. Horban portalowi Interia.pl.

Jesteśmy w połowie pandemii?

Zdaniem prof. Horbana jesteśmy obecnie w połowie drogi do pokonania pandemii. Krokiem milowym będzie wdrożenie strategii szczepień, zwłaszcza u osób z grup wysokiego ryzyka.

„Ochroną trzeba objąć najpierw ludzi starszych, potem służbę medyczną i kolejne grupy ryzyka. Jeśli uda nam się zaszczepić połowę populacji dorosłych, to będziemy mogli mówić o szansie na powrót do normalności. A jak zaszczepimy 70-80 proc, to już o powrocie do normalności” – zapowiedział ekspert.

Trzecia fala wiosną

„To oczywiste, że wiosną wirus transmituje bardziej naturalnie. Bierze się to z kilku powodów, a jednym z nich jest np. pogoda. Należy się spodziewać, że wirus, który ciągle jest wśród nas, wiosną będzie miał lepsze warunki do transmisji. Dlatego tak ważne jest, by mieć szczepionkę, najlepiej w dużych ilościach i sprawnie rozpocząć akcję szczepień” – poinformował doradca premiera i podkreślił, że bierzemy udział w wyjątkowo ciężkim wyścigu z czasem, gdzie do wyboru mamy albo szczepienia, albo nieuchronne nadejście trzeciej fali.

Źródło: Interia

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama