Reforma edukacji – to już pewne! Zobacz, co się zmieni

Już od 1 września czeka nasze dzieci „niespodzianka”. Czy będzie udana? Jak zwykle czas pokaże, w końcu dzieci są młode, elastyczne i do wszystkiego się przyzwyczają. A ich rodzice? No cóż, pogadają, pogadają i też się przyzwyczają. Nauczyciele? Oni to dopiero przekonają się, co to jest dobra zmiana. Tak właśnie myślą o rodzinach rządzący.

Dyskusja w sejmie była burzliwa. W końcu i temat bardzo ważny dla niektórych posłów, zwłaszcza rodziców, których dzieci czeka rewolucja. Koniec gimnazjów, dłuższe licea i technika, powrót do 8-letniej podstawówki – wracamy do starych standardów.

Odrzucono wszelkie poprawki opozycji, odrzucono propozycje, by reforma była przeprowadzana stopniowo przez kilka lat. Wielka kłótnia polityczna, która miała miejsce w nocy w Sejmie, odbije się najbardziej na naszych dzieciach.

Czytaj: Jak wychować dziecko, żeby odnosiło sukcesy?

Wiele jest głosów, że reforma cofa nasze szkoły do czasów PRL-u. Wiele osób zauważa, że projekt nie jest poparty żadnymi analizami i konsultacjami. Reforma ma też jednak rzesze zwolenników, którzy twierdzą, że dzieci będą dzięki 8-letniej szkole podstawowej oraz 4-letniej szkole licealnej lepiej wykształcone. Czy tak będzie?

Jakie zmiany nas czekają?

1. 8-letnie szkoły podstawowe
2. 4-letnie liceum, 5-letnie technikum
3. dwustopniowe szkoły branżowe (zamiast szkół zawodowych)
4. zmiany zaczną się już od rocznika 2017/2018
5. gdy dziecko kończy w 2016/2017 r. VI klasę, przechodzi automatycznie do VII
6. w roku 2018/2019 ostatni rocznik zakończy gimnazjum
7. na koniec szkoły podstawowej uczniowie będą pisać egzamin ósmoklasisty (polski, matematyka, język obcy obowiązkowo, do wyboru: biologia, chemia, fizyka, geografia, historia). Wyniki egzaminu decydują o przyjęciu do szkoły średniej
8. kształcenie dwujęzyczne od VII klasy
9. ocena z etyki i religii będzie się wliczać do średniej

Jak Wy postrzegacie tę reformę? Czy jest to dobre rozwiązanie dla dzieci? Piszcie w komentarzach!

Czytaj także: Przygotowania do przedszkola

źródło: onet