Jak utrzymać DYSTANS, gdy dzieci płaczą? „Rząd zapomniał o przedszkolach!”
Trzylatki, które zaczną uczęszczać do przedszkoli od września, nie będą miały łatwo: w placówkach sprawujących opiekę nad najmłodszymi dziećmi będzie obowiązywać ścisły reżim sanitarny. Przedszkolanki wciąż nie wiedzą, jak właściwie zająć się maluchami.
1 września dzieci mają wrócić do szkół i przedszkoli, tymczasem pandemia koronawirusa wymusza na rodzicach i nauczycielach stosowanie się do bardzo restrykcyjnych zasad bezpieczeństwa. Sytuacja jest szczególnie trudna w przypadku przedszkoli i najmłodszych dzieci, które potrzebują bliskości opiekunów i od których nie da się przecież wymagać bezwzględnej higieny.
Koronawirus w przedszkolu: czy dzieci będą bezpieczne?
We wrześniu w przedszkolach pojawią się dzieci 2-3-letnie, które dopiero zaczną przedszkolną edukację. Adaptacja w przedszkolu to zwykle i tak ciężki okres, ale przez pandemię koronawirusa rodziców i maluszki może czekać prawdziwa gehenna. Wielu nauczycieli jest przerażonych wizją przedszkolnej sali pełnej płaczących, wymagających troskliwej opieki dzieci, którymi trzeba będzie się zająć, stosując się do wszystkich reguł bezpieczeństwa. Jak w takiej sytuacji utrzymać dystans społeczny?
„Od września przychodzi 25 maluszków, czyli dzieci trzyletnich, płaczących i wystraszonych, oderwanych po raz pierwszy od rodziców”
Gazeta Wyborcza przytacza wypowiedź pełnej obaw nauczycielki przedszkolnej z 30-letnim stażem z Gdańska. Przedszkolanka przyznaje, że nie wie, jak będzie zachowywać dystans wobec 3-latków. Zwraca też uwagę, że przecież kilkulatki mają w zwyczaju branie do buzi różnych przedmiotów i nie zasłaniają twarzy podczas kasłania czy kichania.
Problemem jest też liczebność grup przedszkolnych (maksymalnie 25 dzieci) oraz dopuszczalna, minimalna powierzchnia sal w przedszkolach (16 m2 na pięcioro dzieci i 2 m2 na każde kolejne dziecko). Nauczyciele alarmują, że dla części dzieci we wrześniu zwyczajnie zabraknie miejsc. Niektórzy samorządowcy, np. w Łodzi, apelują zaś o przywrócenie od września zasiłku opiekuńczego dla tych rodziców, którzy nie będą mogli posłać dziecka do przedszkola czy żłobka ani zostawić pod opieką osób trzecich.
„Dużo i często mówi się o szkołach podstawowych i średnich, a minister Piontkowski zapomniał o przedszkolach. Nadal obowiązują tu zasady dotyczące zachowania reżimu odległości. Jeśli te przepisy zostaną utrzymane, nie możemy przyjąć wszystkich dzieci” – mówi Gazecie Wyborczej Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.
Reżim sanitarny w przedszkolach: wytyczne GIS
Najnowsze wytyczne GIS dla instytucji opieki nad dziećmi do lat 3 i przedszkoli zawierają m.in. takie zalecenia:
- grupa dzieci wraz z opiekunem powinna przebywać w wyznaczonej i stałej sali
- do grupy dzieci powinni być przypisani stali opiekunowie
- z sali należy usunąć przedmioty, których nie da się skutecznie uprać ani zdezynfekować
- dzieci nie mogą przynosić do przedszkola własnych zabawek
- należy wietrzyć salę co najmniej raz na godzinę
- opiekunowie powinni zachowywać dystans między sobą wynoszący 1,5 m
- rodzice muszą zachowywać dystans wobec pracowników przedszkola oraz innych dzieci wynoszący 2 m
- w okresie adaptacji dziecka rodzic może przebywać w placówce za zgodą dyrektora
Zobacz też:
- Pierwszy dzień w przedszkolu. Jak to wygląda krok po kroku?
- Wyprawka do zerówki: co trzeba kupić i ile to kosztuje? [LISTA]
- Szkoły we wrześniu będą zamknięte? Nauczyciele planują strajk