Reklama

Obowiązkowe szczepienia przeciw pneumokokom zostały wprowadzone od 1 stycznia 2017 roku. Szczepione są wszystkie dzieci urodzone po 1 stycznia 2017 roku. W 2018 roku szczepienia stały jednak pod znakiem zapytania – w Ministerstwie Zdrowia brakowało na nie pieniędzy.

Reklama

Skąd pieniądze na szczepienia

Za szczepienia obowiązkowe znajdujące się w obowiązkowym kalendarzu szczepień płaci Ministerstwo Zdrowia. Jednak szczepionki przeciw pneumokokom są bardzo drogie - w 2017 roku na ich zakup przeznaczono ponad 100 mln zł. W ubiegłym roku były to pieniądze z tzw. rezerwy budżetowej.
Na 2018 r. nie było przeznaczonych osobnych pieniędzy na szczepionki przeciw pneumokokom. Mają się pojawić dopiero dzięki przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy na ochronę zdrowia (m.in. tzw. specustawy). W ubiegłym tygodniu Senat uchwalił ustawę o specjalnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej. Jest w niej m.in. zapowiedziane zwiększenie limitu wydatków na zakup szczepionek.

Pneumokoki czy inne szczepienia?

Zwiększenie limitu wydatków na ten zakup szczepionek wzbudziło w Sejmie sprzeciw klubu Kukiz’15. Posłowie chcieli wykreślenia tego artykułu z ustawy. Sugerowali, że ministerstwo chce tylnymi drzwiami rozszerzyć program szczepień ochronnych lub więcej zapłacić producentowi szczepionek.
Zobacz także: Które dzieci dostają szczepionkę przeciw pneumokokom

Reklama

Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że zmiana w ustawie była konieczna, gdyż środki na zakup szczepionek do obowiązkowych szczepień ochronnych "nie obejmowały kwoty koniecznej na zakup szczepionek przeciwko pneumokokom".
Tak więc szczepienia przeciw pneumokokom w 2018 roku będą. Nie wiadomo tylko, jaką szczepionkę dostaną dzieci.
Zobacz także: Jakie są różnice między szczepionkami przeciw pneumokokom

Reklama
Reklama
Reklama