Tragiczna śmierć 7-latki. Zasypał ją piach na własnym podwórku
Do dramatu doszło kilka dni temu w Mysłowicach. Dziewczynka bawiła się przed domem, w miejscu gdzie usypana była góra piachu. Piasek przywieziono już jakiś czas temu w celach budowlanych. Nikt nie przypuszczał, że stanie się przyczyną śmierci dziecka…
„Jako wstępną przyczynę śmierci wskazano uduszenie” powiedziała dziennikarzom Nasze Miasto Mysłowice, prokurator Marta Bińkowska. Dodała, że wszystko wskazuje na to, że należy wykluczyć, że do śmierci dziecka przyczyniły się osoby trzecie.
Bawiła się tam nie pierwszy raz
Media podają, że dziewczynka bawiła się w pobliżu góry piachu nie pierwszy raz. Tym razem jednak 7-latka nie wracała do domu mimo że robiło się późno. Zegar wskazywał godzinę 20.30, kiedy jej mama postanowiła wyjść po córkę.
Dziewczynka bawiła się z innym dzieckiem, jednak – jak udało ustalić się prokuraturze – w momencie tragedii była sama. Prawdopodobnie w momencie gdy robiła podkop – piasek całym ciężarem osunął się na nią. Odciął dostęp powietrza, uniemożliwił oddychanie.
Rodzina odkopała ciało
Według „Faktu” to matka dziewczynki miała wydostać córkę z piasku. Kobieta próbowała ją ratować podejmując reanimację, ale było już za późno. Medycy z karetki, która wkrótce potem wjechała na sygnale na posesję, mogli jedynie potwierdzić, że dziewczynka nie żyje.
Na podwórku pojawiła się również policja i prokurator. Dokładne oględziny miejsca tragicznego zdarzenia pozwoliły na wstępne ustalenia, które ma potwierdzić sekcja zwłok.
Nieszczęśliwy wypadek nie po raz pierwszy
„Wszystko wskazuje na to, że to nieszczęśliwy wypadek. Zleciliśmy przeprowadzenie sekcji zwłok, by wykluczyć czy nie było innych przyczyn śmierci, na przykład spowodowanych chorobą” powiedziała prok. Marta Bińkowska.
To już nie pierwszy raz doszło do śmierci dziecka przysypanego piaskiem. Ostatni raz w ten sposób zginął 12-letni Konrad w 2016 roku. Bawił się w miejscu, skąd dawniej wydobywano piach w miejscowości Siekierczyn (woj. dolnośląskie). W pewnym momencie pryzma piasku osunęła się na niego powodując śmierć chłopca. Wtedy Ciało dziecka również odkopała matka.
Źródło: Nasze Miasto Mysłowice, Fakt
Piszemy też o:
- Policja: pijana matka prowadziła wózek z miesięcznym dzieckiem. Myślała, że po wytrzeźwieniu odzyska maluszka!
- Mama Klaudii Halejcio rzuciła pracę, żeby opiekować się wnuczką. Czy córka jej za to płaci?
- Rejestr ciąż o krok od podpisu ministra zdrowia