Twoja emerytura będzie zależeć od zarobków TWOICH dzieci – nowy pomysł rządu
500+ nie zwiększyło dzietności, a pomysły rządzących na zachęcenie Polaków do posiadania większej liczby dzieci mogą budzić kontrowersje. Nowy projekt zszokuje niejednego: wysokość emerytury ma zależeć od zarobków dzieci emeryta.
Rząd analizuje pomysł pełnomocniczki rządu do spraw polityki demograficznej, Barbary Sochy. Zaproponowała ona, aby wysokość emerytury zależała od dochodów dzieci emeryta. To ma skłonić Polaków do posiadania większej liczby dzieci, bo im ich będzie więcej, tym większa szansa na wyższą emeryturę.
Dramatyczny spadek urodzeń powodem powstania kontrowersyjnego pomysłu
Ostatnie doniesienia dotyczące liczby rodzących się w Polsce dzieci pokazały, że program 500+ na dziecko, który miał zachęcać Polski do rodzenia dzieci, nie spełnił oczekiwań. W ostatnim roku urodziło się 330,7 tysięcy dzieci, najmniej od końca II wojny światowej. To spadek o 8 procent w stosunku do i tak kiepskiego pod tym względem roku 2019. Nie dziwi więc to, że rządzący poszukują innych rozwiązań, które odwróciłyby ten trend.
Na FB Barbary Sochy pojawił się wpis: „Warto rozpocząć debatę w Polsce nad wypracowaniem koncepcji komponentu rodzinnego w systemie emerytalnym”. Brzmi niegroźnie, ale faktycznie oznacza to dyskryminację osób, które z wyboru albo z powodu bezpłodności nie będą mieć dzieci.
Komponent rodzinny, czyli ile zarabiają twoje dzieci
„W trakcie konsultacji strategii często pojawiały się głosy, że pomysł uwzględniania wkładu dzieci do systemu emerytalnego przy kalkulowaniu emerytury rodziców jest kontrowersyjny i bardzo rewolucyjny w stosunku do obecnie funkcjonujących systemów emerytalnych. Jednym z nielicznych krajów, który w jakikolwiek sposób uwzględnia dzisiaj liczbę dzieci przy kalkulacji emerytury, do tej pory jest Francja. Tym bardziej cieszy, że w wygłoszonym w styczniu exposé nowy premier Czech zaproponował rozwiązanie idące w postulowanym przez nas kierunku. Wiemy też, że Słowacja po kilkunastu latach debaty publicznej na ten temat rozpoczęła w zeszłym roku prace legislacyjne dotyczące komponentu rodzinnego w systemie emerytalnym” – napisała na Facebooku Barbara Socha.
Co dokładnie oznaczałoby wprowadzenie „komponentu rodzinnego”? Miałby to być tzw. alimentacyjny system emerytalny. Oznacza on, że wysokość emerytury jest powiązana z wysokością zarobków dzieci emeryta – im więcej one zarabiają, tym większą emeryturę otrzymuje. Najbardziej prawdopodobne byłoby powiązanie wysokości emerytury z wysokością składek emerytalnych płaconych przez dzieci. Na razie nie wiadomo jak dokładnie w jakim stopniu dochody dzieci miałyby wpływać na wysokość emerytury rodziców.
Przygotowywana przez rząd Strategia Demograficzna zakłada m.in. „dalszy rozwój systemu emerytalnego w kierunku zwiększenia partycypacji rodziców we wkładzie ich dzieci w funkcjonowanie systemu”, co oznacza, że najpewniej niebawem rozpocznie się debata na ten temat.
Źródło: money.pl
Sprawdź także: