"To nie było przyjemne!" – zdradza mama małego giganta urodzonego siłami natury
Urodzenie tak dużego dziecka siłami natury to nie lada wyczyn!
Synek Pauli i Garetha Brown to mały gigant! Lekarze podejrzewali, że malec będzie duży, ale jego waga zaskoczyła wszystkich. W chwili narodzin mały Theo ważył... 5570 gramów!
Taki poród to ciężka praca!
Theo przyszedł na świat 6 września. Gdy rodzice zobaczyli synka, nie mogli uwierzyć, że jest aż tak duży. Mama malca, Paula, przyznała, że poród siłami natury był ogromnym wyzwaniem. "To nie było przyjemne!" – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami. "To była naprawdę ciężka praca i byłam styrana, ale to, co pojawiło się na samym końcu, jest fantastyczne" – dodała.
Największe dziecko w szpitalu
Dumny tata Theo wyznał, że chłopiec jest największym noworodkiem urodzonym w Blackburn Birthing Centre w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich kilku lat. Położne i pielęgniarki nie mogły się nadziwić, że chłopiec urodził się naturalnie.
Rodzice malca przyznali, że jedynym problemem był dla nich brak ubranek pasujących na chłopca – wszystkie ubranka dla noworodków były za małe... Theo jest już w domu z rodzicami i starszymi siostrami. Co ciekawe, najstarsza z nich, 14-letnia Milly Mayor, w chwili narodzin była prawdziwym okruszkiem – ważyła 3000 gramów. W porównaniu do wagi Theo to naprawdę niewiele!
Zobacz także: Ksawery, Brian, Rory... Poznajcie małych gigantów z całego świata!
Źródło: huffingtonpost.co.uk, thesun.co.uk