Reklama

Z poniedziałku (10.10.2022 r.) na wtorek (11.10.2022 r.) około godziny 00:30 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze. „Cały dach objęty był ogniem, również pomieszczenia na pierwszym piętrze były objęte pożarem” – wyjaśnił starszy kapitan Jarosław Szewczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu podczas rozmowy z reporterem TVN24. Wiadomo, że ogień rozprzestrzeniał się od góry budynku.

Reklama

W pożarze zginęły dzieci

W trakcie akcji strażacy odnaleźli ciała czterech osób. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji przekazał, że ofiarami było małżeństwo (mężczyzna w wieku 61 lat i kobieta w wieku 55 lat), a także dwoje dzieci w wieku 8 i 14 lat (inne źródła podają, że 7 i 11 lat). Dwa ciała zostały odnalezione podczas gaszenia pożaru, natomiast dwa kolejne już podczas przeszukiwania pogorzeliska.

„Wiemy, że ta rodzina niedawno wprowadziła się do tego domu, wcześniej mieszkała w Niemczech. Ustalamy, czy jest to zdarzenie o charakterze kryminalnym, prowadzone będą oględziny miejsca zdarzenia, przeprowadzona zostanie sekcja zwłok” – wyjaśnił Andrzej Borowiak.

Pożar domu w Zalasewie gasiło 8 zastępów straży pożarnej. Gdy strażacy zjawili się na miejscu – ogień rozprzestrzeniał się na całą kondygnację budynku.

Gdy ogień został ugaszony – służby zabezpieczyły miejsce zdarzenia i przeszukały budynek. Aktualnie okoliczności pożaru pozostają nieznane. Odpowiednie służby w najbliższym czasie będą ustalać okoliczności tragedii, do której doszło.

Okoliczności pożaru domu w Zalasewie

Z podanych informacji wynika, że w domu mogło dojść do zabójstwa lub rozszerzonego samobójstwa, a pożar miał jedynie zatrzeć ślady zbrodni. Jak podaje portal epoznan.pl, miał na to wskazywać między innymi worek na głowie jednej z ofiar.

„Rozpoczęły się oględziny miejsca. Sprawa ta ma charakter kryminalny, ale nie wiemy jeszcze, czy było to samobójstwo rozszerzone, czy zabójstwo” – poinformował Andrzej Borowiak w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim”.

Wersję tę potwierdził Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. „Nie wykluczamy udziału osób trzecich, ale najbardziej prawdopodobna wersja dotycząca zdarzenia to tak zwane samobójstwo rozszerzone. Ostateczne wnioski i wyniki naszych prac będziemy mogli poznać po przeprowadzeniu czynności na miejscu zdarzenia, a także po sekcji zwłok”.

Źródło: wiadomosci.gazeta.pl, tvn24.pl, gloswielkopolski.pl, epoznan.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama