ZAKAZ śpiewania w szkole: dzieci mogą zarażać się koronawirusem!
Zakaz śpiewania na lekcjach muzyki ma zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Dzieci w szkole podstawowej na warszawskim Ursynowie nie będą mogły uczyć się śpiewu. Dyrekcja placówki obawia się, że śpiewanie mogłoby zwiększyć liczbę zakażeń koronawirusem wśród uczniów i nauczycieli.
Koronawirus: zakaz śpiewu w szkole
Dyrekcja szkoły podstawowej nr 340 w Warszawie zakazała uczniom śpiewania na lekcjach muzyki. Dzieci podczas śpiewu mogłyby zarażać się wzajemnie koronawirusem, twierdzą władze szkoły. Wcześniej jeden z nauczycieli z tej placówki przebywał na kwarantannie z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem. Jest jednak zdrowy i wrócił już do pracy.
Co zatem dzieci będą robić na lekcjach muzyki? Dozwolona jest jedynie nauka gry na instrumentach.
„Dyrekcja szkoły postanowiła zamienić elementy programu nauczania. Uczniowie w pierwszej połowie roku szkolnego będą realizować treści nauczania w zakresie gry na instrumentach, ruchu przy muzyce, słuchania i percepcji muzyki oraz kultury muzycznej, narodowego i światowego dziedzictwa kulturowego, języka i funkcji muzyki, myślenia muzycznego, kreacji i twórczego działania” − przekazała rzeczniczka dzielnicy cytowana przez portal tvn24.pl.
Rodzice uczniów nie rozumieją zakazu śpiewania przez dzieci w szkole. Dyrekcja broni jednak swojej decyzji, twierdząc, że stosuje się jedynie do zaleceń sanepidu oraz MEN. W szkole na Ursynowie obowiązują wszystkie zasady bezpieczeństwa, a uczniowie klas od czwartej do ósmej i pracownicy szkoły w przestrzeni wspólnej chodzą w maseczkach. Przypomnijmy, że zgodnie z nowymi wytycznymi dla szkół, dyrekcja ma prawo wprowadzić dodatkowe obostrzenia, jeśli wymaga tego ochrona dzieci z chorobami przewlekłymi.
Zobacz też:
- Koronawirus w szkołach: MEN podało 10 obowiązkowych zasad dla dzieci
- Jesienią w Polsce dwie epidemie naraz. Jedna zostanie na zawsze
- Koronawirus u dzieci: jak przebiega zakażenie?