Anna Lewandowska wyjaśniła, ile kalorii tracimy podczas porodu. To ogromna liczba!
Znana trenerka jest obecnie w drugiej ciąży, ale z tego powodu nie zwalnia tempa. Wręcz przeciwnie, udowadnia, jak ważna jest dla przyszłej mamy aktywność fizyczna. Poród to nieporównywalny wysiłek.
Wiecie, jak duży wysiłek musi podjąć kobieta w trakcie porodu? Wiele razy padało już hasło z ust różnych specjalistów, że poród jest jak maraton. Anna Lewandowska postanowiła dokładnie przeanalizować tę sprawę i wnioski, do jakich doszła, są jedne. Warto być aktywną w ciąży, ponieważ dzięki temu można przygotować ciało choć w części do ogromnego wysiłku, jaki czeka na rodzącą.
Poród jest jak maraton, ale…
Ania Lewandowska na swoim profilu na Facebooku podała kilka danych na temat porodu i przyrównała go do maratonu, z jedną bardzo znaczącą różnicą. Napisała, że poród jest podobny do maratonu, „tylko że maraton możemy przerwać w czasie biegu... A porodu już nie”. Ciekawe, prawda?
To naprawdę niesamowite, skąd kobiety biorą na to siłę, a szczególnie te, które nie prowadzą aktywnego trybu życia. Dlatego trenerka tak bardzo zachęca wszystkie kobiety, również przyszłe mamy, do uprawiania sportu, jeśli tylko lekarz prowadzący ciążę nie miał przeciwko temu żadnych przeciwwskazań.
Zobacz też: Dlaczego warto ćwiczyć w ciąży?
Kilka faktów na temat porodu
Żona Roberta Lewandowskiego przedstawiła tez kilka danych liczbowych związanych z porodem. Napisała w poście:
„Czy wiecie, że...
- Średni koszt energetyczny porodu to 2,3 kcal/min (marsz 4-5 km/h).
- Średni czas trwania porodu 7-10 godzin.
- Wydatek energetyczny pozwalający przebyć dystans 40-50 km (maraton)”.
Z informacji tych wynika, że skoro podczas porodu kobieta spala średnio 2,3 kcal na minutę, a poród trwa 7-10 godzin, to w sumie traci ona ok. 1000-1400 kcal! Spodziewałyście się, że jest to aż tak dużo kalorii? A co dopiero mają mówić mamy, które rodziły swoje dzieci o wiele dłużej?
Ile trwały wasze porody? Czułyście się po nich wyjątkowo zmęczone i bez sił, czy zupełnie o tym nie myślałyście, tylko cieszyłyście się szczęściem, jakie was spotkało, gdy powitałyście swoje maleństwa? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: Facebook/Anna Lewandowska
Zobacz też:
- Jak szybko można wrócić do formy po cesarce? Szybko, bardzo szybko!
- Najlepsze porodówki wg kobiet i Fundacji Rodzić po Ludzku
- Edyta Pazura nadal karmi córkę piersią. Czy to się podoba?